Motorynek. Hybrydy wyprzedzają diesla!

W lipcu w Polsce zarejestrowano dokładnie 6388 samochodów osobowych z silnikami wysokoprężnymi i 5950 aut z napędem hybrydowym - klasycznym lub plug-in. To pokazuje, w którym kierunku zmierza rynek. Szczególnie w segmencie premium.

article cover
Informacja prasowa (moto)

Szczegółowe statystyki instytutu Samar monitorującego rynek motoryzacyjny nie pozostawiają złudzeń. W przeciągu kilku najbliższych miesięcy w Polsce będzie się sprzedawało więcej samochodów hybrydowych, niż diesli. Już teraz auta elektryczno-spalinowe siedzą ropniakom na zderzaku.

W lipcu tego roku nad Wisłą zarejestrowano 4475 wysokoprężnych samochodów osobowych, czyli o 4,5 proc. mniej niż przed rokiem. Do tego 1913 aut z napędem MHEV, w których podstawą był motor diesla. W tym samym czasie na drogi wyjechały 5172 hybrydy (skok sprzedaży o 110 proc. w porównaniu z lipcem 2020) oraz 778 aut PHEV (+225 proc.), czyli hybryd plug-in. Można zatem przyjąć, że diesli sprzedano 6388, a hybryd 5950. Różnica jest zatem bardzo mała i wynosi tylko 438 samochodów. Zdaniem ekspertów hybrydom uda się wyprzedzić diesla jeszcze w tym roku.

Jeszcze w maju w Polsce zarejestrowano o 1871 diesli więcej niż hybryd, a w lipcu ubiegłego roku różnica wynosiła aż 5977 aut na korzyść jednostek wysokoprężnych. Tendencja jest zatem widoczna gołym okiem. I będzie się pogłębiała. Bo na auta zelektryfikowane stawiają już nie tylko politycy i ekolodzy, ale także same koncerny.

Do końca tego roku światło dzienne ma ujrzeć kilkanaście nowych modelki PHEV. Lada chwila do salonów wjedzie m.in. Lexus NX 450h+, czyli pierwsza hybryda plug-in japońskiej marki. 306 koni, nieco ponad 6 sekund do setki, realny zasięg wyłącznie na bateriach przekraczający 70 km, a po ich rozładowaniu zużycie paliwa jak w zwykłej hybrydzie - tak Lexus chce przekonać kierowców do technologii PHEV.

To właśnie Lexus oraz Toyota są największymi beneficjentami zmian zachodzących na motoryzacyjnym rynku. Toyota od wielu miesięcy jest liderem sprzedaży i zdystansowała największych rywali - Skodę i Volkswagena. Około połowa jej samochodów sprzedaje się w wersjach hybrydowych. Z kolei Lexus ma za sobą rekordowy miesiąc w historii swojej obecności na polskim rynku - w sierpniu sprzedał prawie 700 samochodów. To dało mu czwarte miejsce w segmencie premium. Wyprzedził Volvo.

Mocna pozycja Toyoty i Lexusa to jednak nie tylko technologii hybrydowej, ale także tego, że jako jedyni mają póki co samochody na sprzedaż. I to od ręki. Podczas gdy większość marek jest dławionych kryzysem na rynku półprzewodników i stali, Japończycy zdywersyfikowali ich dostawy na tyle sprawnie, że dzisiaj nadal produkują i na czas dostarczają samochody również do Polski.

***

Lexus ES 300h 2021 
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas