Model kochany przez całą Europę. Topowa wersja za mniej niż 90 tys. zł

Dacia Sandero kontynuuje swoją zwycięską passę. Listopad to kolejny miesiąc w tym roku, w którym model rumuńskiej marki był najchętniej kupowanym autem na Starym Kontynencie. Tym samym wszystko wskazuje na to, że Sandero zdetronizuje najchętniej kupowane auto w zeszłym roku.

Wszystko wskazuje na to, że to auto zdobędzie tytuł najpopularniejszego samochodu w Europie w 2024 roku.
Wszystko wskazuje na to, że to auto zdobędzie tytuł najpopularniejszego samochodu w Europie w 2024 roku.materiały prasowe

Sprzedaż samochodów w Europie. Dacia Sandero znowu liderem

Dacia Sandero zanotowała kolejny miesiąc na szczycie list sprzedaży. Z danych firmy analitycznej Dataforce wynika, że w listopadzie 2024 roku w krajach Unii Europejskiej, Wielkiej Brytanii i państwach EFTA sprzedano 21 506 egzemplarzy modelu rumuńskiej marki i jest to wynik aż o 9,2 proc. lepszy w porównaniu z listopadem 2023 roku (19 694 egzemplarze). Tym samym listopad jest już ósmym miesiącem tego roku, w którym Sandero było najchętniej kupowanym samochodem w Europie.

Dacia Sandero była najpopularniejszym autem w Europie w listopadzie. To ósmy taki miesiąc w tym roku.materiały prasowe

Zaznaczono jednak, że dane stanowią 97 proc. finalnych wyników sprzedaży na Starym Kontynencie. Mimo wszystko trudno spodziewać się zmiany na miejscu lidera. Już teraz między Sandero, a wiceliderem, Volkswagenem Tiguanem, istnieje spora różnica, którą trudno byłoby odrobić. Dane wskazują, że w listopadzie z salonów wyjechało 18 618 egzemplarzy Tiguana. Dla Niemców to i tak bez wątpienia bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę, że sprzedaż w minionym miesiącu była o przeszło 34 proc. wyższa niż w analogicznym miesiącu roku poprzedniego.

Podium zamyka najchętniej kupowane auto w Europie w 2023 roku, Tesla Model Y. Ze wstępnych danych wynika, że w listopadzie 2024 roku na Starym Kontynencie sprzedano 17 378 egzemplarzy elektrycznego SUV-a. Tym samym jest to wynik o 1 proc. gorszy od tego z listopada 2023 roku.

Dacia Sandero zdetronizuje Teslę Model Y?

Dane sprzedaży rocznej jasno sugerują, że Model Y nie ma już zbyt wielkich szans na obronę zeszłorocznego tytułu. Wszystko wskazuje na to, że zwycięzcą zostanie Dacia Sandero. Od początku roku sprzedano 247 210 sztuk tego auta, na drugim miejscu zestawienia znajduje się Volkswagen Golf z wynikiem 199 546 sprzedanych aut.

Tesla Model Y była najpopularniejszym modelem w Europie w 2023 roku. Szanse na obronę tytułu są właściwie nikłe.Jan Guss-GasińskiINTERIA.PL

Na liście sprzedaży w okresie styczeń – listopad Tesla Model Y plasuje się dopiero na szóstym miejscu. Jak dotąd sprzedano 181 781 egzemplarzy tego auta. To zaś oznacza, że choć do oficjalnego potwierdzenia zwycięstwa Dacii brakuje jeszcze danych z grudnia, śmiało można założyć, że już dziś wiemy, jakie auto zdobędzie tytuł europejskiego bestsellera 2024 roku.

Ile kosztuje Dacia Sandero? To dziś najpopularniejszy model w Europie

Za popularnością Dacii Sander przemawia bardzo atrakcyjna cena. W naszym kraju model rumuńskiej marki, nawet w topowej wersji wyposażenia, nie przekracza bariery 100 tys. zł. W podstawowej odmianie wyposażenia, Essential, z litrowym silnikiem benzynowym generującym 90 KM cena wynosi obecnie 61 300 zł. W topowej wersji wyposażeniowej, Expression, za wersję ze wspomnianą już jednostką benzynową trzeba zapłacić 65 300 zł. Ta odmiana wyposażenia Sandero może być również napędzana przez litrowy silnik benzynowy z fabryczną instalacją LPG o mocy 100 KM. Taka specyfikacja kosztuje 66 600 zł.

Na tym oferta Sandero się nie kończy. Jeśli ktoś chce auto w wersji „uterenowionej”, może zdecydować się na odmianę Stepway. Jej ceny zaczynają się od równo 69 tys. zł – właśnie tyle trzeba zapłacić za wersję ze Stepway Essential wyposażoną we wspomnianego już litrowego benzyniaka.

Najwięcej kosztuje obecnie Sandero Stepway w wersji Extreme z litrowym silnikiem benzynowym o mocy 90 KM i skrzynią CVT, cena katalogowa takiego auta wynosi obecnie 89 tys. zł. Dane sprzedażowe jasno pokazują, że cena jest argumentem, który przemawia do kierowców nie tylko w Polsce, ale w całej Europie.

Jednocześnie wyniki sprzedażowe pokazują, że bez dopłat samochody elektryczne nie są wstanie nawiązać walki ze spalinowymi. To właśnie zakończenie programów wsparcia w wielu krajach doprowadziło do tak znacznych spadków sprzedaży samochodów bateryjnych.

interiaINTERIA.PL