Miniaturka przed potworami

Już tylko jeden etap dzieli zawodników startujących w Magam Trophy od mety rajdu.

Kliknij
KliknijInformacja prasowa (moto)

Na prowadzeniu utrzymuje się Jacek Ambrozik, który swoją miniaturową Suzuki dzielnie stawia czoła kilkusetkonnym potworom rywali. W piątek wieczorem dowiemy się, kto zostanie zwycięzcą tygodniowej batalii w terenie - najtrudniejszego rajdu ekstremalnego w Polsce, który co roku, od ośmiu lat, rozgrywany jest w okolicach Miastka na Pomorzu.

Informacja prasowa (moto)

Apetyt na zwycięstwo w Magam Trophy - obok Jacka Ambrozika - ma również Marek Schwarz, dla którego jest to premierowy start nowym Jeepem z silnikiem BMW 4.4 l. Zawodnik RMF Caroline Team ma jednak godzinę straty do lidera, którą musiałby odrobić na finałowym etapie w piątek. Trzecie miejsce zajmuje jak na razie duński kierowca Per Bertelsen, który w 2006 roku poznał już smak zwycięstwa w Miastku. Kilkadziesiąt minut straty do niego ma jednak Zbigniew Popielarczyk, zdobywca ubiegłorocznego Pucharu Polski, który zapowiada walkę o podium do ostatnich metrów trasy.

Informacja prasowa (moto)

Czwartkowy etap miał niewielki wpływ na klasyfikację generalną rajdu. Po niezwykle wymagającym etapie nocnym, który ukończyły tylko nieliczne załogi, organizatorzy Magam Trophy w przedostatnim dniu rajdu chcieli nieco oszczędzić zawodników, dlatego rozegrany po południu etap był krótki i niezbyt trudny. Rajdowcy mieli okazję popisać się umiejętnościami pokonywania stromych wzniesień i tylko nieliczni radzili sobie z nimi bez wyciągarek. Piloci, do których należy obowiązek rozciągania lin, wędrowali z nimi z podjazdu na podjazd, zaś przy zjazdach - czepiając się boków samochodów - służyli jako dodatkowy balast zapobiegający ewentualnym wywrotkom.

W piątek uczestników Magam Trophy czeka ostateczny sprawdzian. Start wyznaczono na 6.30, a etap ma być długi i bardzo wymagający. Wynik końcowy nie zależy wyłącznie od zawodników, ale również od ich samochodów, które po tygodniu walki w terenie są już mocno nadwerężone...

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas