Miał 3,5 promila, prowadził 40-tonową ciężarówkę!

Małopolscy policjanci zatrzymali ukraińskiego kierowcę ciężarówki, który nie dość, że prowadził kompletnie pijany to jeszcze prawdopodobnie pił podczas jazdy.

W minioną środę w godzinach południowych, dyżurny Komisariatu Autostradowego Policji w Krakowie zaczął otrzymywać  sygnały od zaniepokojonych kierowców jadących A4, że widzą samochód ciężarowy jadący slalomem. W tym samym czasie, patrol autostradowej drogówki na 407. kilometrze autostrady namierzył pojazd jadący od pasa do pasa. Policjanci dali sygnał kierowcy ciężarowego volvo do zjazdu z trasy szybkiego ruchu i skontrolowali pojazd na zjeździe z autostrady. 

Za kierownicą samochodu siedział 32-letni obywatel Ukrainy, którego funkcjonariusze przebadali na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Pierwsze badanie,  o godzinie 12:45  wskazało wynik. 3,46 promila  (1,65 mg/l), natomiast ostatnie, o 13:59  - 3,65 promila!

W kabinie ciężarówki policjanci znaleźli pustą butelkę po wysokoprocentowym trunku. Jak się okazało, kierowca raczył się alkoholem podczas jazdy. Pojazd odholowano na strzeżony parking, a mężczyzna został osadzony w pomieszczeniach dla zatrzymanych. 

Reklama

10 marca, po wytrzeźwieniu, 32-latek został przesłuchany i doprowadzony przed oblicze sądu.  Sąd na rozprawie przeprowadzonej w trybie przyśpieszonym wymierzył mu karę 6 miesięcy zakazu prowadzenia pojazdu na terenie Rzeczypospolitej Polskiej i 6 tysięcy zł grzywny.

***

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy