Masz już e-TOLL? 1 grudnia znikną bramki na autostradzie A2 i A4
1 grudnia na państwowych odcinkach autostrady A2 i autostrady A4 rusza e-TOLL, czyli elektroniczny system poboru opłat. Pierwsze doświadczenia kierowców pokazały mnóstwo kłopotów związanych z przejściem z viaTOLL na e-TOLL, m.in. brak kompatybilności z urządzeniami ZSL i OBU. Tymczasem już od grudnia zmiany będą dotyczyć także kierowców osobówek. A2 i A4 przejedziemy bez zatrzymywania się w punktach poboru opłat. Zanim to nastąpi, lepiej się do tego dobrze przygotować, by uniknąć sporej dawki nerwów i stresu przed przejazdem.
Już za niecałe dwa tygodnie kierowcy, poruszający się autostradą A2 na odcinku Konin-Stryków oraz autostradą A4 Wrocław-Sośnica, będą mogli przejechać bez konieczności zatrzymywania się przed szlabanem. Za przejazd nie zapłacą już w kiosku poboru opłat na bramkach, okazując papierowy bilet.
Będzie to możliwe wyłącznie na podstawie elektronicznego e-biletu autostradowego lub za pośrednictwem aplikacji e-TOLL PL. Aplikacja jest już dostępna dla kierowców, natomiast wciąż nie podano listy punktów, w których będzie można kupić bilet autostradowy.
Ministerstwo Finansów ogłosiło, że partnerami sprzedającymi bilety autostradowe będą wybrane stacje paliw. Najprawdopodobniej będą to takie placówki, jak Lotos i Orlen, a użytkownicy BP, Circle K, Moya i Shell również powinni mieć możliwość zakupu biletu. Na ten moment to wyłącznie przypuszczenia, ponieważ wciąż trwają przygotowania techniczne i nie ogłoszono jeszcze oficjalnych partnerów.
Preferowanym rozwiązaniem jest płatność przez aplikację, która wymagać będzie założenia indywidualnego konta i przypisania samochodu.
Według założeń Ministerstwa Finansów, to aplikacja e-TOLL ma być głównym źródłem zakupu e-biletu autostradowego. Należy ją pobrać na swój telefon, a także założyć konto i przypisać samochód. Chcąc dodać pojazd musimy wskazać tablice rejestracyjne, klasę wagową auta, a norma spalin zostanie określona automatycznie.
Aby założyć konto e-TOLL potrzebny będzie profil zaufany lub inne metody weryfikujące, takie jak e-dowód czy m-Obywatel. Po założeniu konta należy wpłacić kwotę, z której automatycznie będą pobierane opłaty.
Zakupiony bilet będzie ważny przez 48 godzin od wskazanej daty. Będzie można go zwrócić przed zadeklarowaną godziną rozpoczęcia podróży.
Bilet można również kupić z wyprzedzeniem po podaniu numerów rejestracyjnych auta, a także odcinka autostrady, którą zamierzamy jechać wraz z datą i godziną rozpoczęcia przejazdu.
10 lat temu wprowadzono system viaTOLL, który przysporzył kierowcom wiele problemów. Widocznie niewiele nauczono się na błędach, gdyż wprowadzenie e-TOLL również spowodowało wiele kłopotów kierowcom i nie tylko. Aplikacja e-TOLL nie tylko niewłaściwie pobierała opłaty od kierowców ciężarówek, ale również wieszała się w trakcie jazdy i nie działała prawidłowo. Z kolei firmy zajmujące się produkcją i dystrybucją urządzeń OBU i ZSL nie nadążały z wprowadzeniem aktualizacji (strona rządowa również nie pomagała w tym skomplikowanym procesie). Wciąż istnieje również ryzyko, że urządzeń po prostu zabraknie.
Powodem jest światowy kryzys związany z brakiem podzespołów elektronicznych, które są niezbędne do produkcji urządzeń.
System e-TOLL jeszcze nie zaczął obowiązywać kierowców samochodów osobowych, a już przysparza im problemów. Nie dość, że wciąż nie podana została lista partnerów dystrybuujących e-bilety autostradowe, to aplikacja, która zdaniem ministerstwa, będzie najlepszą formą opłat za przejazdy, zbiera bardzo negatywne oceny.
Zdaniem użytkowników e-TOLL, którzy oceniają ją w sklepach App Store i Google Play, aplikacja wiesza się, niewłaściwie nalicza opłaty oraz jest niebezpieczną formą ich uiszczania, ponieważ jej skomplikowana obsługa odciąga uwagę kierowcy od trasy. Ponadto wielu użytkowników twierdzi, że włączona aplikacja nagrzewa telefon, a ciągła praca z GPS znacznie zwiększa zużycie baterii.
Już za chwilę system e-TOLL będzie obowiązkowy również dla kierowców aut osobowych. Od płatności lepiej się nie migać, bo mandaty za brak uregulowanej opłaty za przejazd autostradą są wysokie, a służby doskonale przygotowane do zdalnych kontroli.
Za brak biletu e-TOLL zapłacisz mandat 500 zł, a kolejne 500 zł za zakrywanie tablicy rejestracyjnej lub umieszczenie jej w niewłaściwym miejscu. Kontrolą opłat zajmie się flota 102 radiowozów - głównie Ford Focus oraz Transit, które mają specjalne zestawy kamer do identyfikacji tablic rejestracyjnych. Ich rozpoznanie w systemie umożliwi błyskawiczne sprawdzenie, czy kierowca danego pojazdu uiścił opłatę o odpowiedniej wysokości.
Funkcjonariusze mogą przeprowadzać kontrole w trakcie jazdy, bez konieczności zatrzymywania się.