Lotus przed Red Bull Racing na testach w Jerez

Romain Grosjean przejechał najszybsze okrążenie toru w Jerez w przedostatnim dniu przedsezonowych testów w Andaluzji. Szybszy od Francuza był tylko Nico Rosberg z Mercedes.GP, ale Niemiec jechał w bolidzie z ubiegłego roku.

Romain GrosjeanAFP

Trzeciego dnia zimowych przygotowań kierowców Formuły 1 kolejny raz na czele stawki pojawił się samochód stajni Mercedes.GP, tym razem prowadzony przez Nico Rosberga (dzień wcześniej jeździł Michael Schumacher i też była najszybszy). Wyniki stajni z Brackley nie są jednak w żaden sposób miarodajne, bowiem Schumacher i Rosberg w Jerez mieli do dyspozycji model bolidu z roku ubiegłego, który w normalnych warunkach nie mógłby rywalizować, ze względu na niewypełnianie regulaminowych norm obowiązujących w tym sezonie.

Z nowych bolidów najlepiej w Andaluzji wypadł samochód Lotusa-E20. Samochód z Enstone był najszybszy w pierwszym dniu treningów (testował Kimi Raikkonen) i drugi dzisiaj, gdy za kierownicą siedział Romain Grosjean. Dobrze radził sobie bolid mistrzów świata - Red Bull Racing, który po raz pierwszy poprowadził Sebastian Vettel. W porannej sesji czasy Niemca nie były imponujące, jednak po południu Vettel ustanowił trzeci czas tej części treningów.

"To dopiero mój pierwszy dzień, jeszcze długa droga przed nami. Najpierw musimy zrozumieć jak auto działa i dopiero wtedy możemy zwrócić uwagę na ewentualne problemy i je rozwiązywać, ale na razie należy dowiedzieć się jakie są nasze słabości i jak możemy je wyeliminować. Rano było dość ślisko. Moim głównym zadaniem było znalezienie rytmu i zrozumienie auta. Jeśli chodzi o rywali to na razie nic nie jest jasne. Nie wiemy co robi Ferrari i McLaren. Mercedes nie pokazał jeszcze nowego auta, więc trochę więcej będziemy wiedzieć w Barcelonie, szczególnie podczas ostatniej sesji, kiedy wszyscy będą mieli bolidy mniej więcej podobne do tych jakimi wystartują w pierwszym wyścigu" - powiedział po opuszczeniu kokpitu RB8 - Sebastian Vettel.