Land Rover Defender - czas na emeryturę?
Wbrew wcześniejszym doniesieniom, produkcja Land Rovera Defendera ma dobiec końca w okolicach 2015 roku - podał serwis "Autonews".

Jeszcze wiosną Brytyjczycy deklarowali, że następca Defendera zadebiutuje w 2015 roku, a jego pierwowzór będzie dalej produkowany na Sri Lance. Teraz rzecznik Land Rovera zdradził na łamach "Autonews", że ze względów prawnych kultowa terenówka zniknie z rynku w połowie dekady. O jakie względy prawne chodzi? Tego nie ujawniono. Prawdopodobnie mowa o normach z zakresu bezpieczeństwa lub ekologii, wymuszających poważną (i kosztowną) modernizację modelu.
Nie wiadomo też, kiedy można spodziewać się nowego wcielenia Defendera. Według analityków z firmy badawczej Bernstein Research może to nastąpić dopiero w 2019 roku - Land Rover nie spieszy się z projektem następcy ze względu na ograniczoną popularność modelu. Dla przykładu, od stycznia do sierpnia br. na Starym Kontynencie sprzedano tylko 561 Defenderów.
msob