Kubica: Błąd może okazać się bardzo kosztowny

Kolejny wyścig Formuły 1 zbliża się szybkimi krokami. Już w najbliższą niedzielę najlepsi kierowcy świata będą rywalizować w Melbourne o Grand Prix Australii.

"Generalnie lubię tory uliczne, ale Albert Park w Melbourne jest jednym z moich ulubionych.To jest także jeden z najlepszych weekendów w sezonie, ponieważ miasto mocno wspiera zawody i pomaga stworzyć niepowtarzalną atmosferę" - powiedział kierowca Renault Robert Kubica, który pierwszy wyścig nowego sezonu w Bahrajnie zakończył na 11. miejscu. W Australii polski kierowca liczy na zdecydowanie lepszy wynik.

"Albert Park jest wymagający, ponieważ warunki panujące na torze zmieniają się przez cały weekend. Z każdym pokonanym okrążeniem można jechać szybciej. Dla przykładu, porównując czasy z początku i z zakończenia sesji treningowej można uzyskać wynik nawet o 6 sekund lepszy" - ocenił nasz jedynak w Formule 1.

Reklama

"Przyczepność na torze nie jest zbyt dobra, dlatego tak ważna jest praca nad sterownością bolidu. Ulice są także dosyć wyboiste, szczególnie w pierwszej szykanie. Przy wejściu w zakręt numer 6 szczególne znaczenie ma stabilność hamowania. Dobrze jeśli bolid z łatwością pokonuje krawężniki. Pomaga to utrzymać wysoką prędkość w pokonywaniu zakrętów w środkowej części toru" - analizował Kubica.

"Wyprzedzanie na tym torze nie jest łatwe. Najlepsza okazja jest na zakręcie numer 3, jeśli samochód będący przed tobą źle wyjdzie z pierwszej szykany. Podobna sytuacja jest na 13 zakręcie. I w tym przypadku, trzeba liczyć na błąd rywala" - podkreślił krakowianin.

"Zakręty 11 i 12 są najszybsze na torze. Tajemnica leży w odpowiedniej prędkości. Nie można zbyt szeroko pokonać zakrętu 12. Należy wykorzystać krawężniki, ale trzeba to zrobić w odpowiedni sposób. Jeśli najedzie się na nie zbyt szybko, to samochód może stracić stabilność i ucierpi na tym prędkość. Błąd w tym wypadku może okazać się bardzo kosztowny" - zakończył Kubica.

Program weekendu:

26.03.2010 (piątek) - pierwszy trening godz. 2.30 czasu polskiego

26.03.2010 (piątek) - drugi trening godz. 6.30

27.03.2010 (sobota) - trzeci trening godz. 4.00

27.03.2010 (sobota) - kwalifikacje godz. 7.00

28.03.2010 (niedziela) - wyścig o GP Australii godz. 8.00

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Kubica liczy na dobry wynik w Melbourne

Pietrow: F1 w Rosji to jeszcze coś nowego

Zachmurzenie i 29 stopni podczas GP Australii

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy