Kuba Wojewódzki świętuje 60. urodziny. Kupił samochód za ponad milion złotych
Kuba Wojewódzki obchodzi w tym roku 60 urodziny. Showman po uszy zakochany w samochodach, nie mógł sobie wymyślić lepszego prezentu, jak ten. Jeszcze przed zdmuchnięciem świeczek gwiazdor odebrał z salonu piekielnie mocne Lamborghini, które skrywa pod maską 666 KM.

Spis treści:
W życiu Kuby Wojewódzkiego motoryzacja odgrywa ogromną rolę. Przez ręce showmana przewinęło się już wiele samochodów - zwykłych, sportowych, luksusowych i bardzo egzotycznych. Na tę chwilę w garażu gwiazdora parkują naprawdę nietuzinkowe maszyny, do których właśnie dołączył SUV z piekła rodem.
SUV za gruby milion. Tak urodziny świętuje Wojewódzki
W tym roku Kuba Wojewódzki obchodzi 60 urodziny. Z tej okazji postanowił zrobić sobie samemu naprawdę wyjątkowy prezent. Z salonu Lamborghini celebryta wyjechał właśnie nowym samochodem. To jeden z najszybszych SUV-ów na świecie, którego ceny zaczynają się od grubo ponad 1 mln złotych. Co to za model?
Wojewódzki ma nowe Lamborghini. To piekielnie mocny Urus Performante
Nowym cackiem w kolekcji dziennikarza jest Lamborghini Urus Performante. Pod maską włoskiego monstrum pracuje piekielnie mocny, 4-litrowy silnik V8, który generuje równe 666 KM i 850 Nm maksymalnego momentu obrotowego. W połączeniu z szybką skrzynią biegów i napędem na wszystkie koła, Urus Performante rozwija pierwszą "setkę" w 3,3 sekundy oraz rozpędza się do 307 km/h. Względem "zwykłego" Urusa wariant Performante jest o 47 kg lżejszy, 20 mm niższy i o 16 KM mocniejszy. W momencie debiutu auto zostało wycenione w Europie na 218 500 euro (netto).

Wygodnie i zawsze w centrum uwagi
Jak widać, model Urus bardzo przypadł Wojewódzkiemu do gustu. Do samochodu wygodnie się wsiada, ma cztery miejsca, spory bagażnik, a na dodatek nie bo się krawężników. To już drugi egzemplarz w historii Kuby. Pierwszy, który odebrał w 2018 roku, był żółty.