Kto ma telefon ze starym Androidem, od stycznia za autostradę nie zapłaci
31 stycznia zmienią się minimalne wymagania techniczne państwowych aplikacji do płacenia za drogi. Dla właścicieli starszych smartfonów może to oznaczać problemy z uiszczeniem opłaty za przejazd. Wyjazdy na zbliżające się ferie zimowe mogą przysporzyć polskim kierowcom nietypowych kłopotów.
Wyjazdy na zbliżające się ferie zimowe mogą przysporzyć polskim kierowcom nietypowych kłopotów. Chodzi o państwowe aplikacje e-TOLL oraz e-TOLL BILET, które w lutym przestaną współpracować ze starszymi modelami telefonów.
Dla kierowców oznacza to, że od 1 lutego 2023 roku korzystanie z tych aplikacji, zainstalowanych na urządzeniach z systemem operacyjnym Android poniżej wersji 8.0 oraz iOS poniżej wersji 14, nie będzie możliwe.
Twórcy aplikacji przekonują, że aktualizacje minimalnej wersji systemu są niezbędne ze względów bezpieczeństwa i wydajności.
"Systemy Android w wersji niższej niż 8.0 oraz iOS poniżej wersji 14 uniemożliwiają wprowadzanie usprawnień, które są kluczowe dla komfortu użytkowników, płynności działania aplikacji oraz podnoszenia poziomu bezpieczeństwa danych" - tłumaczą.
Większość smartfonów może pochwalić się systemem operacyjnym spełniającym minimalne wymagania zaktualizowanych aplikacji. Ostatnie urządzenia mobilne wyposażone w system Android 7 trafiły na rynek blisko pięć lat temu - w 2018 roku. Na szczęście, kolejne aktualizacje oprogramowania dotyczyły też systemu operacyjnego i zainstalowania jego nowszej wersji.
Przed wyruszeniem w trasę warto jednak poświęcić kilka chwil na sprawdzenie konfiguracji telefonu i - jeśli to konieczne - zaktualizowanie oprogramowania. W przeciwnym wypadku uiszczenie opłaty za przejazd w formie elektronicznej może się okazać niemożliwe.
W przypadku braku możliwości uiszczenia opłaty w sposób elektroniczny, kierowca może zapłacić za przejazd np. wykupując bilet na stacji benzynowej lub - poprzez przeglądarkę internetową - na stronie etoll.gov.pl.
Pamiętajmy - "w sytuacjach wyjątkowych" bilet można kupić do 3 dni wstecz od daty zakończenia podróży.
Dotyczy to zarówno aplikacji e-TOLL Bilet, jak i biletów kupowanych na stacjach benzynowych. Roztargnieni mają więc maksymalnie 36 godzin, by naprawić swój błąd i uniknąć kary grzywny w wysokości 500 zł. Na zapłacenie nałożonej przez Krajową Administrację Skarbową kary grzywny (500 zł) mamy 14 dni od daty jej wystawienia.
Jeśli zapłacimy mandat przed upływem 7 dni, kara zmniejszy się o 100 zł do kwoty 400 zł.