Koronawirus. Na A4 dłużej można będzie płacić mniej

Co najmniej do końca czerwca kierowcy korzystający z automatycznych metod poboru opłat za przejazd odcinkiem autostrady A4 Katowice-Kraków zapłacą mniej niż w przypadku tradycyjnych płatności. W końcu lutego średni udział transakcji automatycznych w ich ogólnej liczbie wynosił 22,5 proc.

Wprowadzone z początkiem tego roku preferencyjne stawki przy płatnościach automatycznych miały obowiązywać co najmniej do końca marca. W piątek zarządzająca drogą spółka Stalexport Autostrada Małopolska (SAM) poinformowała o przedłużeniu tego rozwiązania o kolejne trzy miesiące. Przedstawiciele firmy wskazują, iż płatności bezgotówkowe to także jedna z metod na ograniczenie zagrożenia związanego z koronawirusem.

"Ryzyka związanego z obiegiem gotówki nie da się wyeliminować. Tymczasem płatności automatyczne nie wymagają podawania inkasentowi gotówki lub karty, odbierania reszty i paragonu, a nawet otwierania okna w samochodzie. Warto wybrać taki sposób wnoszenia opłat" - przekonuje rzecznik SAM Rafał Czechowski, cytowany w piątkowym komunikacie prasowym spółki.

Reklama

W minionym roku z płatnego odcinka autostrady A4 między Katowicami a Krakowem korzystało średnio 45,6 tys. pojazdów na dobę. Ubiegłoroczne średnie natężenie ruchu było zbliżone do poziomu z roku 2018. Spółka szacuje, że obecnie w godzinach szczytu płatności automatyczne stanowią już ponad jedną trzecią wszystkich transakcji.

Kierowcy, którzy korzystają z automatycznych płatności opartych o identyfikację tablicy rejestracyjnej pojazdu (videotolling) lub używają urządzenia pokładowego A4Go lub Telepass, oszczędzają od 15 do 30 proc., w zależności od kategorii pojazdu. Kierowcy aut osobowych płacą na każdej bramce 7 zł (zamiast 10 zł), większych pojazdów 17 zł (zamiast 20 zł), a ciężarówek 30 zł (zamiast 35 zł).

"W kontekście zagrożenia koronawirusem SARS-Cov-2 wywołującym chorobę COVID-19, bezpieczeństwo transakcji bezkontaktowych to bardzo istotna, obok oszczędności czasu i pieniędzy, przesłanka przemawiająca za wyborem automatycznych metod regulowania należności za przejazdy" - podała w piątek spółka SAM, według której upowszechnienie automatycznych metod płatności ma realne przełożenie na przepustowość placów poboru opłat.

W kolejnych trzech miesiącach spółka planuje dalszy rozwój płatności automatycznych. Kierowcy będą mieli do dyspozycji, poza aplikacją Autopay, również aplikację SkyCash, za pośrednictwem której można realizować płatności także za autostradę A1 oraz parkowanie w 173 miastach w Polsce - m.in. w Krakowie, Gliwicach, Opolu i Warszawie.

Nowością będzie wzbogacenie elektronicznego poboru opłat A4Go o formułę postpaid, w ramach której urządzenie pokładowe można powiązać z kartą bankową. Podczas przejazdu przez bramkę z konta bankowego użytkownika pobierana będzie opłata za przejazd - zwolni to użytkowników A4Go z konieczności wcześniejszego doładowywania konta impulsami.

W planach jest dalsze poszerzanie placów poboru opłat w Brzęczkowicach i Balicach oraz wydłużenie pasów dojazdowych do bramek przeznaczonych tylko dla płatności automatycznych. Kolejnym etapem ma być zwiększenie liczby stanowisk dla natychmiastowych transakcji bezgotówkowych.

W ub. roku Grupa Kapitałowa Stalexport Autostrady, do której należy spółka SAM, wydała na inwestycje ponad 32,5 mln zł. Modernizowano system odwodnienia autostrady, kontynuowano remonty mostów oraz prowadzono wymianę nawierzchni jezdni. W tym roku prace będą kontynuowane, łącznym kosztem 83 mln zł. Kontynuowana będzie modernizacja odwodnienia autostrady oraz modernizowane będą przepusty zlokalizowane w jej pasie drogowym. Zakończą się również prace remontowe na jednym z mostów. Na ten rok przewidziane jest także zakończenie wymiany nawierzchni oraz poszerzenie dojazdów do bramek przeznaczonych dla płatności automatycznych.

W ub. roku grupa Stalexport Autostrady wypłaciła 91,5 mln zł dywidendy akcjonariuszom (37 groszy na jedną akcję) oraz dokonała - poprzez spółkę zależną SAM - całkowitej przedpłaty pozostającego do spłaty długu, wynikającego z zaciągniętego 15 lat temu długoterminowego kredytu na finansowanie projektu A4 Katowice-Kraków - w sumie jesienią ub. roku zapłacono z tego tytułu blisko 60 mln zł. Koszty netto związane z płatnościami koncesjonariusza autostrady na rzecz Skarbu Państwa wyniosły w ub. roku 88,8 mln zł.(

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy