"Konwój śmierci" wyruszył na autostrady. Wiezie przerażający ładunek

Na francuskie autostrady zarządzane przez Vinci Autoroutes wyruszył żółty "konwój śmierci". Sześć zestawów do transportu pojazdów przewozi w nim po trzy rozbite samochody służb drogowych każdy. Wszystkie pojazdy - z powodu najechania na tył - uszkodzone zostały w czasie pracy na francuskich autostradach. W tego typu wypadkach co roku ginie we Francji kilku drogowców.

Przez cały lipiec upiorny konwój spotkać można będzie na sieci francuskich autostrad zarządzanych przez Vinci Autoroutes. To część kampanii społecznej, która ma wstrząsnąć opinią publiczną we Francji. Ciężarówki z rozbitym w czasie pracy pojazdami służby autostradowej - w połączeniu z plakatami, które trafiły do miejsc obsługi podróżnych i kampanią w serwisach społecznościowych - mają zwrócić uwagę na to, jak niebezpieczna jest we Francji praca drogowców.

Twórcy kampanii chcą w ten sposób zachęcić podróżnych do częstszych odpoczynków w trasie i uzmysłowić kierującym, by - zwłaszcza na autostradzie - w pełni skupiać się na prowadzeniu pojazdu.

Reklama

Każdy z osiemnastu przewożonych pojazdów zakończył swój drogowy żywot w efekcie najechania na tył. Do tego typu wypadków dochodzi na autostradach nagminnie, mimo że każdy z pojazdów wykorzystywanych przez drogowców - oprócz sygnałów świetlnych - jest też wyposażony w elektroniczną tablicę ostrzegawczą o prowadzonych pracach.

Co roku złomują ponad setkę nowych aut. Wszystko przez nieuwagę i zmęczenie?

Najechania na tył stojącego pojazdu zbierają często śmiertelne żniwo. Mają też bardzo efektowny przebieg. Twórcy kampanii o wymownym haśle "a ty kiedy uderzysz?" zwracają uwagę, że sprawcy takich zdarzeń często w ogóle nie dostrzegają stojących na pasie ruchu furgonetek drogowców. Dzieje się tak np. gdy - zamiast koncentrować się na drodze - korzystają z telefonów. Jeśli sprawca porusza się pojazdem ciężarowym, siła uderzenia potrafi odrzucić dostawce Renault Master o kilkadziesiąt metrów.

A ty kiedy uderzysz? Kampania społeczna we Francji

Konwój z rozbitymi Renault Master zobaczyć będzie można na francuskich autostradach przez cały lipiec. W ramach kampanii przewidziano też 17 statycznych wystaw, które - w czasie postojów - organizowane będą na popularnych miejscach obsługi podróżnych.

Od początku roku na francuskich autostradach zginęło już czworo pracowników służby drogowej. Średnio do najechania na tył oznakowanego pojazdu francuskich drogowców dochodzi - uwaga - dwa razy w tygodniu. Oznacza to, że każdego roku francuskie służby autostradowe złomują z tego powodu ponad setkę pojazdów!

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: drogownictwo | śmiertelny wypadek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy