Kompletnie pijana wiozła córkę. Zatrzymała ją inna kierująca

​ Prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miała 37-latka z Koła (woj. wielkopolskie), która pod wpływem alkoholu wiozła swoją 10-letnią córkę z korepetycji. Kobiecie grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Jak poinformowała w czwartek sierż. szt. Weronika Czyżewska z KPP w Kole, "z relacji świadków wynika, że kobieta jadąca pojazdem marki Ford podczas jazdy wielokrotnie zjeżdżała na pobocze oraz do środka jezdni, stwarzając przy tym zagrożenia dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego".

"Widząc tak niebezpieczne sytuacje, jadąca za pojazdem 22-latka wyprzedziła forda i zwalniając spowodowała zatrzymanie się kierującej fordem. Jak się okazało, 37-latka nie jechała sama. Pasażerką była jej 10-letnia córka. Od mocno zdenerwowanej kobiety wyczuwalna była woń alkoholu, dlatego drugi ze świadków, który również zatrzymał się, wyciągnął ze stacyjki kluczyki i o zdarzeniu poinformował policję" - podała Czyżewska.

Przybyły na miejsce patrol dokonał badania stanu trzeźwości 37-latki; okazało się, że w jej organizmie były blisko 2 promile alkoholu. Policjanci zatrzymali kobiecie prawo jazdy.

37-latce za prowadzenie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Reklama

***

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy