Kolejna wpadka Jeepa? Jest następne dochodzenie!

Jeep nie ma ostatnio zbyt dobrej passy. Przypominamy, że kilka tygodni temu firma ukarana została rekordową grzywną w wysokości 70 mln dolarów.

Elektroniczny wybierak trafił do zmodernizowanego Jeepa Grand Cherokee wraz z nową, 8-biegową przekładnią
Elektroniczny wybierak trafił do zmodernizowanego Jeepa Grand Cherokee wraz z nową, 8-biegową przekładniąspheresis.comInformacja prasowa (moto)

Dealerzy zmuszeni zostali też do odkupienia lub doposażenia w hak holowniczy nawet 1,5 mln egzemplarzy Grand Cherokee, które stanowią potencjalne niebezpieczeństwo dla właścicieli (hak stanowi jedyne zabezpieczenie zbiornika paliwa w przypadku najechania na tył).

Chociaż od głośnego orzeczenia NHTSA minął zaledwie miesiąc, agencja już prowadzi kolejne dochodzenie dotyczące pojazdów Jeepa.

Wstępne śledztwo ustalić ma, czy użytkownikom nie zagrażają nowe Jeepy Grand Cherokee. Do agencji wpłynęło bowiem 14 skarg dotyczących wadliwego działania wybieraka skrzyni biegów. Pięć zgłoszeń dotyczyło wypadków i pożarów związanych z domniemaną wadą. Skala obrażeń poszkodowanych nie została ujawniona.

Zdaniem niektórych użytkowników po wrzuceniu trybu "parking" Jeepy Grand Cherokee potrafią stoczyć się z drogi. W samochodzie zamontowano elektroniczną manetkę skrzyni biegów, która nie ma żadnego mechanicznego połączenia z przekładnią.

Domniemana wada - najprawdopodobniej - była przyczyną wypadku, do jakiego doszło w czerwcu na jednej ze stacji benzynowych w Detroit. Po wybraniu tryby parking, na pracującym silniku, samochód stoczył się wzdłuż drogi i uderzył w inny pojazd. Do podobnego zdarzenia doszło też w kwietniu w Kolorado, gdy - pozostawiony na pracującym silniku - Jeep Grand Cherokee z manetką skrzyni biegów w pozycji "P" stoczył się z podjazdu i uderzył w dom właściciela. Kierowca - który był w tym czasie poza pojazdem - próbując go zatrzymać doznał "lekkich obrażeń nóg".

Przedstawiciele Jeepa podkreślają, że ściśle współpracują z NHTSA. Nie ma się jednak czemu dziwić, poprzedni wyrok zakładał, że - w przypadku ujawniania kolejnych uchybień - firma ukarana zostanie dodatkową grzywną w wysokości 15 mln dolarów.

Warto przypomnieć, że od 2009 roku pojazdy koncernu Chrysler a następnie Fiat Chrysler Automobiles wzywane były w Stanach na przymusowe akcje serwisowe aż 23 razy.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas