Kolejna gmina chce likwidacji straży miejskiej
Kolejna gmina może zlikwidować straż miejską. Dziś radni Pionek w województwie mazowieckim będą głosować nad rozwiązaniem lokalnej formacji.
Miasto liczy, że dzięki temu zaoszczędzi 100 tysięcy złotych rocznie. Dziś straż miejska w Pionkach to pięciu funkcjonariuszy i dwie osoby obsługujące monitoring. Jeśli dojdzie do jej likwidacji, strażnicy będą pracować w nowym wydziale, którego zadaniem będzie monitoring i ochrona terenu byłych zakładów Pronit, do tej pory pilnowanych przez prywatną firmę ochroniarską.
Likwidację Straży Miejskiej rozważają też między innymi mieszkańcy Iławy i Płocka. W tym drugim mieście trwa już zbiórka podpisów poparcia dla referendum w tej sprawie. O zlikwidowanie swoich lokalnych formacji zabiegają też mieszkańcy kilku miast na Śląsku. Straż z końcem roku przestała funkcjonować w Świeradowie Zdroju.
Likwidację straży miejskiej rozważano również w Krakowie. Ostatecznie zarzuty wobec tej formacji spowodowały jedynie zmianę na stanowisku komendanta, jednak policja zapewniała, że poradziłaby sobie z zadaniami wykonywanymi obecnie przez strażników.
Straże miejskie nie cieszą się dobrą opinią. Mieszkańcy wskazują, że strażnicy zajmują się tym czym powinna policja drogowa - obsługą fotoradarów i karaniem źle parkujących kierowców.