Kłopotów Kubicy ciąg dalszy

System KERS wykorzystywany przez BMW-Sauber jest dużo mniej funkcjonalny niż ten, który jest montowany w bolidach innych stajni - doniósł "Motorsport Aktuell".

Dzięki systemowi KERS każdy kierowca ma do dyspozycji dodatkowe 82 konie mechaniczne przez 6,6 sekundy na okrążenie. Przynajmniej w teorii. W "Motorsport Aktuell" możemy przeczytać, że w przypadku BMW-Sauber te dane nie mają związku z rzeczywistością.

Według szwajcarskiego magazynu, system KERS, z którego korzysta zespół Roberta Kubicy jest dużo cięższy od tych, które są wykorzystywane przez inne teamy.

Lżejszy system montowany jest na przykład w bolidach McLaren-Mercedes. - Nie mam pojęcia, czy inne zespoły mają cięższy KERS. Mogę jedynie powiedzieć, że gdyby nasz ważył o 10 kilo więcej, najprawdopodobniej nie wykorzystywalibyśmy go - powiedział Norbert Haug z firmy Mercedes-Benz.

Reklama

Do tej pory tylko jeden z kierowców BMW ścigał się z zamontowanym KERS w swoim bolidzie (Nick Heidfeld). Robert Kubica z systemu odzyskiwania energii korzystał tylko podczas treningów.

ASInfo/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy