Kierowca bmw celowo przejechał psa. Jest wyrok

Na karę roku i dwóch miesięcy więzienia skazał sąd w Puławach (Lubelskie) 36-letniego Radosława K., który zabił psa przez umyślne najechanie na niego samochodem. Wyrok nie jest prawomocny.

Na karę roku i dwóch miesięcy więzienia skazał sąd w Puławach (Lubelskie) 36-letniego Radosława K., który zabił psa przez umyślne najechanie na niego samochodem. Wyrok nie jest prawomocny.

Sąd w Puławach uznał Radosława K. winnym tego, że w sierpniu bieżącego roku w miejscowości Janów, niedaleko Garbowa, kierując samochodem BMW umyślnie najechał na biegnącego poboczem drogi cudzego psa, czarnego mieszańca i spowodował śmierć zwierzęcia.

Na podstawie ustawy o ochronie zwierząt sąd wymierzył mężczyźnie karę roku i dwóch miesięcy więzienia. Zabronił mu posiadania psów przez trzy lata i nakazał zapłacenie 4 tys. zł na rzecz Schroniska dla Bezdomnych Psów w Puławach.

Sąd nakazał podanie wyroku do publicznej wiadomości przez jego wywieszenie na tablicy ogłoszeń sołectwa Janów i umieszczenie na stronie internetowej gminy Garbów.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy