Kia K5, czyli przedsmak nowej Optimy

Kia opublikowała pierwsze zdjęcia ukazujące w pełnej krasie nową generację modelu K5. Auto znane na europejskim rynku jako Optima trafić ma do koreańskich salonów jeszcze przed końcem roku.

Kia K5
Kia K5Informacja prasowa (moto)

Debiut modelu (wciąż czekamy na zdjęcia wnętrza) wyznacza początek nowego języka stylistycznego koreańskiej marki. W stosunku do obecnej generacji auto wyróżnia się m.in. nietypowymi, zachodzącymi daleko na błotniki, światłami do jazdy dziennej i zupełnie nową interpretacją znaku szczególnego producenta - osłony chłodnicy inspirowanej tygrysim nosem. Sam grill jest niższy, szerszy i ma bardziej trójwymiarową formę niż do tej pory.

Auto jest o 5 cm dłuższe i 2,5 cm szersze od poprzednika. Karoseria mierzy aż 4905 mm długości i 1860 mm szerokości. Rozstaw osi wydłużył się do 2850 mm. Samochód może się też pochwalić niższą o 25 mm sylwetką (wysokość 1445 mm).

Znakiem czasów jest modna, spinająca tylne światła, blenda. Ciekawym akcentem stylistycznym jest ciągnąca się od podstawy słupków A chromowana listwa, która znajduje kontynuację w tylnej szybie zapętlając się u jej podstawy. Styliści Kii podkreślają że wizualny efekt "falowania" sylwetki nowej Kii K5 to zamierzona forma inspirowana "biciem serca".

Kia K5Informacja prasowa (moto)

Producent nie chwali się rozwiązaniami technicznymi. Tajemnicą pozostają więc paleta jednostek napędowych, osiągi czy konfiguracje dotyczące poszczególnych rynków. Wiemy jedynie, że do wyboru będzie kilka wzorów aluminiowych obręczy kół w rozmiarach od 16 do 19 cali lakierowanych na srebrno, szaro lub czarno.

Kia K5Informacja prasowa (moto)

Nowa Kia K5 trafić ma do koreańskich salonów już w grudniu. Nie wiadomo, czy i kiedy auto pojawi się na Starym Kontynencie. Obecna generacja Kii Optima zadebiutowała w 2015 roku. Auto, które z początkiem ubiegłego roku doczekało się liftingu, na pewno nie wyczerpało jeszcze swojego rynkowego potencjału.

Kia K5Informacja prasowa (moto)
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas