Jurczak: Pechowy Kormoran
Trzecia eliminacja Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski - Rajd Kormoran, rozgrywany na szutrowych drogach wokół Olsztyna, zakończył się wycofaniem reprezentantów zespołu Fiat Auto Poland na przedostatnim, siódmym odcinku specjalnym.
Impreza okazała się niezwykle wymagająca dla zawodników i sprzętu. Do mety w stolicy Warmii i Mazur nie dojechała ponad połowa załóg, które stanęły na starcie 29 Rajdu Kormoran.
Damian Jurczak i Ryszard Ciupka w Fiacie Punto Super 1600, dotychczasowi liderzy klasy Trofeum 1600, rozpoczęli zawody w bardzo dobrym tempie. Po dwóch odcinkach specjalnych zajmowali znakomitą, drugą lokatę w klasie, a drugiej fazie pierwszego etapu zamierzali zaatakować pozycję lidera. Trzeci odcinek specjalny okazał się jednak pechowy dla załogi Fiat Auto Poland. Uszkodzenie koła doprowadziło do awarii zawieszenia, samochód niemal nie nadawał się do jazdy. Nie brakowało głosów, że żółto-niebieski Fiat Punto z pewnością pozostanie na poboczu a załoga wycofa się z zawodów. Damian Jurczak i Ryszard Ciupka z pełną determinacją podjęli jednak trud dojechania do mety trzeciej próby sportowej, a po prowizorycznych naprawach własnymi siłami pokonali także czwarty odcinek specjalny. Wykazali prawdziwy hart ducha i prawdziwie sportową postawę, budząc zdumienie i ogromny aplauz publiczności zgromadzonej na trasie.
Niemal beznadziejna sytuacja i olbrzymia strata do konkurentów nie zdołały powstrzymać Damiana Jurczaka i Ryszarda Ciupki przed kontynuowaniem jazdy na trasie Rajdu Kormoran. Po naprawie samochodu w strefie serwisowej załoga Fiat Auto Poland ruszyła na trasę drugiego etapu, zbierając zasłużone gratulacje za determinację i wolę walki. Niestety, siódmy odcinek specjalny okazał się jeszcze bardziej pechowy niż trzecia próba sportowa. Awaria samochodu zatrzymała zawodników, którzy uparcie zmierzali do mety. Determinacja i upór załogi Damian Jurczak / Ryszard Ciupka nie były w stanie przezwyciężyć trudności technicznych, które zatrzymały rajdowego Fiata Punto. Zawodnicy Fiat Auto Poland musieli wycofać się z zawodów