Jedziesz na wakacje do Francji? Uważaj na oszustów!

​Przebrani za żandarmów rabusie grasują na drogach południa Francji. Ich łupem są pieniądze i kosztowności wczasowiczów jadących na śródziemnomorskie plaże.

Prawdziwa żandarmeria dokonuje zatrzymań np. przy bramkach autostradowych
Prawdziwa żandarmeria dokonuje zatrzymań np. przy bramkach autostradowychAFP

Do napadów najczęściej dochodzi między g.02.00 w nocy a 06.00 rano. Napastnicy wybierają samochody na zagranicznych numerach rejestracyjnych. Ubrani są w mundury żandarmerii.

Prawdziwy policjant z prowansalskiej jednostki opowiada, że rabusie zwykle czekają na poboczu w cywilnym samochodzie. Wyjaśnia, że takimi pojazdami żandarmeria nigdy się nie porusza. Napastnicy włączają na dachu niebieskiego koguta. To element zaskoczenia. Następnie pod pretekstem szukania narkotyków zabierają torebki, portmonetki, często kradną telefony.

Wszystko to trwa błyskawicznie. Po minucie już ich nie ma.

Policjant dodaje, że na francuskich drogach żandarmeria przeprowadza kontrole na parkingach lub w miejscach opłat - nigdy na poboczach. Zaleca, aby w razie wątpliwości zażądać od funkcjonariusza okazania legitymacji służbowej.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas