Jazda z Leszkiem Kuzajem
Wysłannik INTERIA.PL wybrał się do ośrodka ADAC w Linthe pod Berlinem, gdzie odbywa się codrive z Leszkiem Kuzajem.
Kierowca z Krakowa w tym roku będzie startował skodą fabią S2000 i właśnie na fotelu pilota w tym samochodzie miał okazję zasiąść nasz reporter.
Leszek Kuzaj jest bardzo zadowolony z nowej rajdówki.
- Jestem pod wielkim wrażeniem silnika i jego momentu obrotowego. Także zawieszenie spisuje się rewelacyjnie, a samo prowadzenie auta - jest bezbłędne. Na pewno widać postęp technologiczny w specyfikacji 2010 vs 2009. Wczoraj wykonaliśmy test przyspieszenia auta od 0 do 100km/h i okazało się, że Fabia osiąga prędkość 100km/h już po 4 sekundach (pomiar ręczny). Jest to pierwsze auto S2000, którym można przejechać zakręt w długim kontrolowanym poślizgu, nie tracąc mocy i prędkości - opowiada Leszek Kuzaj.
- Porównując Fabię S2000 z Fabią WRC, którą ostatnio startowałem, to powiedziałbym, że auto w specyfikacji WRC dysponuje większym potencjałem mocy i momentu obrotowego, natomiast S2000 w specyfikacji 2010 przewyższa technologicznie i trakcyjnie WRC z roku 2005. Rozpoczynamy pracę z samochodem z innej epoki, to zupełnie nowy rozdział w mojej dotychczasowej sportowej karierze - dodaje Kuzaj.
Ośrodek w Linthe, gdzie odbywa się codrive, to najnowocześniejszy tego typu obiekt w Europie, w którym zwykle odbywają się kursy doskonalenia jazdy. Obiekt zajmuje 25 hektarów, a w jego skład wchodzi 6 kilometrów tras próbnych, tor do jazdy terenowej oraz specjalne hydrauliczne płyty dynamiczne. Są to elementy toru, które za pomocą komputera można... przesunąć, co symuluje utratę przyczepności samochodu.
Kuzaj i jego skoda: