Jak zmusić Polaków do kupowania nowych aut. 8 propozycji
Jak wyeliminować z polskich dróg samochody zagrażające życiu innych kierowców? Jak wyprowadzić z zapaści polski rynek motoryzacyjny?
Wzmocnić nadzór nad stacjami kontroli pojazdów, wprowadzić obowiązek zawarcia na umowach sprzedaży aktualnego przebiegu pojazdu wg wskazań licznika, zakazać ponownej rejestracji auta powyżej 12 lat w przypadku zmiany właściciela i wprowadzić podatek ekologiczny. To tylko niektóre pomysły Stowarzyszenia Dealerów Volkswagena i Audi na poprawę sytuacji w tej ważnej dziedzinie polskiej gospodarki.
Stowarzyszenie to przygotowało opracowanie wskazujące, jak stosunkowo niewielkie zmiany zasad funkcjonowania branży samochodowej w Polsce znacząco poprawiłyby jej kondycję.
Zmiany systemowe powinny przysporzyć korzyści nabywcom i użytkownikom samochodów, powinny mieć istotne znaczenie dla ochrony środowiska, poprawić kondycję stacji dealerskich, a co za tym idzie, utrzymać, a nawet zwiększyć zatrudnienie w sektorze motoryzacyjnym oraz w poważny sposób zasilić budżet państwa.
Od wejścia Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku import starych aut używanych wielokrotnie przewyższa w naszym kraju sprzedaż nowych samochodów. Rocznie sprzedaje się ponad 700 tysięcy używanych pojazdów sprowadzonych z zagranicy oraz około 270 tysięcy pojazdów nowych. Średni wiek sprowadzanych aut przekracza 10 lat. Zdecydowana większość z nich nie spełnia wymogów bezpieczeństwa i norm ekologicznych obowiązujących w Unii Europejskiej.
Strategia Stowarzyszenia Dealerów Volkswagena i Audi jest zgodna ze strategią Komisji Europejskiej "CARS 2020"i zawiera 8 rozwiązań przyczyniających się do stymulacji rozwoju rynku, przysparzających korzyści nabywcom nowych i używanych pojazdów, podnoszących bezpieczeństwo na polskich drogach, chroniących środowisko oraz wspierających budżet państwa.
1.
Stan techniczny pojazdów dopuszczonych do ruchu w Polsce jest zły. Kontrole techniczne są często nierzetelne, robione "po znajomości", czyli bez inspekcji. W Polsce tylko 2% starych aut nie przechodzi badań, a w Skandynawii, gdzie auta są o połowę młodsze, aż 25%.
Stowarzyszenie proponuje stworzenie fachowego systemu ewidencji przeglądów / kontroli technicznych, który - tak np. jak w Wielkiej Brytanii - wymagałby wpisywania: stopnia zużycia kluczowych podzespołów, typu opony i grubości bieżnika oraz bezwzględnie przebiegu auta. Doraźne kontrole stacji są potrzebne, ale bez systemu ewidencji - nie rozwiążemy problemu.
2.
Brak jest w Polsce statystyk dotyczących relacji między wiekiem pojazdu a szkodowością. Ale zakłady ubezpieczeń pobierają proporcjonalnie wyższe składki za auta starsze.
Stowarzyszenie proponuje wprowadzenie daniny publicznej od towarzystw ubezpieczeniowych od polis OC dla aut w wieku powyżej 12 lat (+ 10% za OC).
Wg danych KNF, w 2012 r. było 18 960 867 polis OC na kwotę 8,59 miliarda złotych. Ok. 60% aut jest w wieku min. 12 lat, co oznacza, że wartość ich polis OC to kwota około 5,154 miliarda złotych . Zatem dodatkowy podatek 10% oznacza wpływ do budżetu państwa 515,4 miliona złotych.
3.
Obecnie brak konieczności odnotowywania przebiegu pojazdu na umowach sprzedaży. Tymczasem proceder "przekręcania liczników" jest dość powszechny i powszechnie powoduje szkody - kupujący nie tylko przepłaca, ale też ryzykuje zdrowiem, a nawet życiem. Umowa sprzedaży, oprócz danych do wpisania w systemie podczas kontroli technicznej, byłaby drugim źródłem informacji o przebiegu.
4.
Polska uchodzi za złomowisko Europy. Nie chcemy, by utylizacja starych pojazdów z Europy nadal polegała na sprzedawaniu ich do Polski, ze szkodą dla nas wszystkich. Proponujemy wprowadzenie zakazu, który uniemożliwiałby rejestrację starego samochodu przez nowego właściciela w Polsce, ale nie ograniczałby prawa do zbywania auta, możliwa byłaby dalsza odprzedaż za granicę. Zakaz nie dotyczyłby aut zabytkowych (ale objąłby np. tak chętnie kupowane w Polsce Passaty B5 w wersji przedliftingowej).
5.
Obecnie za złomowanie w skupie złomu otrzymuje się 300 - 400 złotych. W Polsce tylko co trzecie auto jest złomowane.
Częściej właściciele sami rozbierają stare auta na części lub sprzedają je np. za tysiąc zł komuś, kto się tym trudni - mimo że samodzielne rozbieranie na części jest zabronione i teoretycznie karane.
Nasze stowarzyszenie proponuje przyznawanie właścicielowi za złomowanie kompletnego samochodu państwowego świadectwa złomowania o wartości 1000 złotych, ważnego 1 rok. Takie świadectwo pozwalałoby na uzyskanie przez rok od złomowania samochodu dodatkowej zniżki w wysokości 1000 zł przy zakupie nowego pojazdu.
Jednocześnie dowolny podmiot sprowadzający pojazd (nowy lub używany) z zagranicy - od każdego wprowadzonego po raz pierwszy na terytorium Polski auta - obowiązany będzie do opłaty w kwocie 1500 zł brutto (zamiast obecnych 500 zł opłacanych jedynie od nowych aut). Importerzy aut nowych i inne firmy importujące nowe samochody dostawaliby "zwrot" 1000 zł za nowe auto.
budżet państwa będzie nadal otrzymywał 500 zł za nowe auto, powiększone o 500 zł od importerów aut używanych, czyli 700 tys. aut używanych x 500 zł = 350 mln zł dla budżetu.
6.
Auta z normą EUR 1 lub EUR 2 zanieczyszczają środowisko 4 - 5 razy bardziej niż nowe pojazdy. Nasze stowarzyszenie proponuje proste rozwiązanie: podatek w umiarkowanej kwocie 100 zł rocznie za samochód nie spełniający wymogów ekologicznych - dla aut powyżej 12 lat. W efekcie budżet państwa uzyska 18 960 867 aut x ok. 60% = 11 376 520 aut x 100 zł = 1 137,6 miliona zł.
7.
Obecna sytuacja wydaje się nie pozwalać na redukcję przychodów do budżetu państwa i dlatego nasze stowarzyszenie proponuje w 2014 roku pozostawienia podatku akcyzowego bez zmian lub zmniejszenie akcyzy dla aut z silnikami powyżej 2 litrów do poziomu akcyzy dla mniejszych silników.
Obecnie samochód nie jest luksusem, ale powszechnym środkiem transportu lub narzędziem pracy. Niemniej w przyszłości akcyza dla nowych aut powinna być zmniejszona i potem wycofana.
8.
Kontrole takie są elementem bieżącej strategii Komisji Europejskiej. W przypadku negatywnej oceny diagnosty, naprawa samochodu - z uwagi na złożoność i stopień skomplikowania - powinna zostać przeprowadzona przez autoryzowanego dealera lub w profesjonalnym warsztacie naprawczym.
Wdrożenie tego będzie de facto możliwe dopiero wraz z uruchomienie systemu ewidencji kontroli.
Stowarzyszenie przekazało 39 indywidualnych listów o inicjatywie do: 5 ministrów (gospodarki, finansów, środowiska, transportu, budownictwa i gospodarki morskiej oraz spraw wewnętrznych), Komendanta Głównego Policji, przewodniczących 6 klubów parlamentarnych, przewodniczących i zastępców 5 komisji sejmowych (w tym ustawodawczej).
Źródło: Stowarzyszenie Dealerów Volkswagena i Audi