Jak testowaliśmy?

Za pomocą każdego urządzenia próbowaliśmy udokumentować wykroczenie przypadkowych kierowców w warunkach normalnej przejrzystości powietrza, we mgle i w nocy.

Za pomocą każdego urządzenia próbowaliśmy udokumentować wykroczenie przypadkowych kierowców w warunkach normalnej przejrzystości powietrza, we mgle i w nocy.

Testy przeprowadzaliśmy przy prędkościach o 35 km większych niż dopuszczalne limity. Ta część testu miała udowodnić, w jakich warunkach i powyżej jakiej prędkości urządzenia przestają spełniać swoją rolę.

Drugi etap miał na celu sprawdzenie, czy obsługa urządzeń nie jest zbyt absorbująca, co ma niebagatelne znaczenie podczas pościgu z dużą prędkością. Zwracaliśmy też uwagę,

ile czasu zajmuje archiwizacja nagrań, a ile zabezpieczenie filmu na potrzeby sądu.

Wszystkie testowane urządzenia miały homologację Głównego Urzędu Miar.

Reklama

Moim zdaniem

Arkadiusz Drążkowski, dyrektor handlowy producenta PolCamu:

PolCam to ulepszona wersja najpopularniejszego wideorejestratora w Polsce, jakim jest JAI Provida 2000. Nowy system ma GPS i widzenie w podczerwieni, nic więc dziwnego, że zdystansował konkurentów. Już kilka komend w kraju kupiło kilkanaście systemów. Kolejnych kilkadziesiąt jest zainteresowanych.

Robert Kasperski z policji w Gorzowie Wielkopolskim, pracuje z Videorapidem:

Videorapidy sprawują się bardzo dobrze i spełniają swoją rolę. Kilka lat temu nikt nawet nie myślał o takich urządzeniach, a pomiar prędkości odbywał się tylko przy użyciu radarowego miernika prędkości. Natomiast w PolCamie najbardziej podoba mi się cyfrowy zapis, który na pewno ułatwia życie każdemu policjantowi.

Damian Woźniak ze szczecińskiej drogówki, obsługuje JAI Provida 2000:

Provida to nadal bardzo dobry sprzęt, chociaż technologia ma już kilka lat. Kamera całkiem dobrze radzi sobie w dziennych warunkach oświetleniowych, ale wieczorem i w nocy jest wykorzystywana tylko na terenie miasta, gdzie są oświetlone drogi. I w takich przypadkach przydałaby się podczerwień, którą ma najnowszy system PolCam.

Wideomotocykl

Tajną bronią stołecznej drogówki są dziś nie tylko nieoznakowane samochody z wideorejestratorami, ale także motocykle! Nowe i superszybkie BMW K1200 GT z zainstalowanym wideorejestratorem PolCamu codziennie patroluje ulice Warszawy. To ten sam wideorejestrator, który brał udział w naszym teście. Różnicą są jedynie gabaryty urządzenia, które na potrzeby motocykla zmniejszono.

Dane BMW K1200 GT:

moc maksymalna: 152 KM przy 10 250 obr./min

przyspieszenie od 0 do 100 km/h: 2,8 s

prędkość maksymalna: ponad 200 km/h

wideorejestrator: PolCam PC 2006 MC

kamera: Activ-Camera 980 ze stabilizacją obrazu i zoomem 26x

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: testowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy