Historyczna zmiana przepisów dot. leasingu. Rząd szykuje spóźnioną rewolucję

Świetna wiadomość dla przedsiębiorców, którzy finansują użytkowane w firmie pojazdy w ramach leasingu. Całkiem prawdopodobne, że w niedalekiej przyszłości umowę leasingu będzie wreszcie można zawrzeć zdalnie - bez wychodzenia z domu. To gigantyczne ułatwienie dla właścicieli firm. Wstępne szacunki wskazują, że w skali roku, oszczędności z tego tytułu wynieść mogą nawet 15 mln zł.

W Polsce rynek nowych pojazdów zdominowany jest przez klientów biznesowych. Nawet 8 na 10 nowych samochodów rejestrowanych jest na firmy, które - korzystając z odpisów podatkowych - najczęściej decydują się na zakup pojazdu wraz z finansowaniem. Mówiąc wprost - samo auto bywa często jedynie "dodatkiem" do oferty finansowania, która decyduje o wyborze konkretnego modelu pojazdu. Problem w tym, że obecne przepisy, bazujące jeszcze na zapisach Kodeksu cywilnego w brzmieniu z 1964 roku zakładają, że "Umowa leasingu powinna być zawarta na piśmie pod rygorem nieważności".

Dotyczy to wszelkich umów tego typu - niezależnie od przedmiotu umowy. Bez względu na to, czy jest nim samochód, maszyna budowlana czy drukarka. Dla leasingobiorców oznacza to konieczność wizyty w banku czy u pośrednika i żmudnego podpisywania kolejnych plików papierów liczących nierzadko po kilkadziesiąt stron. 

Reklama

Leasing podpiszesz przez internet. Rewolucyjna zmiana dla przedsiębiorców

Obowiązujące dziś przepisy to ewidentny archaizm i sztuczne generowanie niepotrzebnych obciążeń dla obu stron umowy. Przykładowo elektronicznie można dziś np. zawrzeć umowę kredytu, pożyczki, faktoringu czy rachunku bankowego. Leasing jest jedynym takim przypadkiem w sektorze usług finansowych. Wkrótce może się to jednak zmienić.

W projekcie deregulacji prawa gospodarczego i administracyjnego, opublikowanym kilka dni temu przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii, zaproponowano nowe brzmienie art. 709 (2). Czytamy w nim, że: "Umowa leasingu wymaga zachowania formy dokumentowej"

Auto weźmiesz w leasing przez internet. Koniec z tonami papierów

Co to oznacza w praktyce? 

Zdaniem Łukasza Domańskiego, szefa platformy Carsmile, nowe brzmienie artykułu 709 (2), otwierające drogę do likwidacji "papierologii" w leasingu,  może przynieść wiele korzyści klientom korzystającym z tego popularnego produktu finansowego, a także całej branży.

Domański dodaje, że tylko w 2023 roku wartość inwestycji sfinansowanych leasingiem w Polsce sięgnęła 102 mld zł, a aktywa firm leasingowych przekraczają już 200 mld zł. 

Leasing wreszcie w erze cyfrowej. Miliony złotych na papier i paliwo

Z danych GUS za 2022 rok wynika, ze w Polsce podpisano wówczas 546 tysięcy umów leasingu na samochody, maszyny i inny sprzęt. Zakładając (optymistycznie), że jedna umowa ma 20-30 stron (jeden egzemplarz!) daje to między 22 a 33 milionów zadrukowanych stron, które lądują następnie w segregatorach. Zakładając koszt papieru i wydruku na poziomie 10 groszy za stronę otrzymujemy kwotę 2,2-3,3 mln zł rocznie. To jednak "drobne" w porównaniu do tego, ile przedsiębiorcy czy doradcy finansowi wydać muszą na dojazdy. Przyjmując, że średnio jest to 30 km w obie strony, koszt pokonania takiego dystansu samochodem można ostrożnie szacować na ok. 20 zł, co przy 546 tys. umów oznacza kwotę 11 mln zł.

Polski Ład uderzył w Leasing. Taniej jest wynajmować

Przypomnijmy, że leasing mierzy się też z innymi ograniczeniami natury prawnej. Ta forma finansowania cierpi ostatnio z powodu stosunkowo nowych przepisów wprowadzonych przez Polski Ład. Zgodnie z nimi sprzedaż auta wykupionego z leasingu jest opodatkowana (PIT i VAT) i oskładkowana aż przez 6 lat od momentu wykupu przedmiotu. W efekcie tych zmian leasing systematycznie traci ostatnio na atrakcyjności względem siostrzanego wynajmu, bo ten drugi generuje dla firm niższe obciążenia finansowe. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: leasing | leasing samochodu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy