Heidfeld o konflikcie z Kubicą

Czy w zespole BMW-Sauber zaczyna robić się ciasno? Nick Heidfeld zapewnia: "mam dobre relacje z Robertem."

Po co zatem mówić o sprawach oczywistych? A może rzeczywiście coś jest na rzeczy i przyjście młodego polskiego kierowcy podważyło wiarę w talent Heidfelda?

O konflikcie między Kubicą, a niemieckim kierowcą słychać głównie w mediach. Nick stwierdzi, że ma już dosyć oskarżania go o powodowanie kłótni pomiędzy kierowcami zespołu.

"Ostatnio sprawa naszego rzekomego konfliktu jest głównym tematem rozmów w BMW, ciągle wszyscy mnie o to pytają, choć wiedzą, że to jest sprawa wyłącznie między mną i Robertem" - denerwuje się Niemiec, cytowany przez "Super Express".

Reklama

Heidfeld nie zgadza się z opinią szefa teamu BMW Sauber, Mario Theissena, który ocenił, że Niemiec zaczął walczyć dopiero po przyjściu do zespołu Kubicy. "Przyjście Roberta? Nie zrobiło na mnie wielkiego wrażenia" - zakończył Heidfeld.

Super Express/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy