Gruby przekręt z felgami do samochodów. Straty liczone w setkach tysięcy

Policjanci z wydziału dw. z przestępczością gospodarczą zatrzymali 35-latka z Opola, który miał oferować podrobione felgi aluminiowe oraz dekle i zatyczki znanych marek motoryzacyjnych. Poszkodowani wstępnie swoje straty wycenili na ponad 200 tys. złotych. Mężczyźnie grozi nawet 5 lat więzienia.

Handel podrobionymi felgami to coraz częstsze zjawisko w naszym kraju. Tylko w ostatnich latach policja wkroczyła do kilkunastu siedzib i oddziałów firm zajmujących się sprzedażą rzekomo oryginalnych podzespołów samochodowych. W trakcie kilku operacji zatrzymano łącznie ponad tysiąc podrobionych felg, wśród których nie brakowało egzemplarzy z zastrzeżonymi znakami towarowymi. Profesjonalni sprzedawcy ostrzegają - nie dajcie się zwieść fałszywym okazjom i zawsze zwracajcie na jakoś produktu, a nie tylko jego wygląd.

Sprzedawał podrobione felgi oraz dekle. Grozi mu 5 lat więzienia

Jedno z ostatnich zatrzymań miało miejsce na terenie Opola. Pod koniec kwietnia policjanci z wydziału dw. z przestępczością gospodarczą wpadli na trop sprzedaży podróbek. Dalsze ustalenia pozwoliły na zatrzymanie powiązanego ze sprawą 35-latka. Mężczyzna miał oferować do sprzedaży podrobione felgi aluminiowe oraz dekle i zatyczki do felg oznaczone logotypami znanych marek samochodowych. Łącznie w ręce funkcjonariuszy trafiło blisko 200 felg aluminiowych oraz 3 500 zaślepek. Na ten moment pokrzywdzeni wycenili swoje straty na nie mniej niż 200 tys. złotych.

Reklama

Jak przyznają śledczy, sprawa jest rozwojowa. 35-latek musi liczyć się z zarzutami związanymi z Prawem Własności Przemysłowej. Za uczynienie sobie stałego źródła dochodu ze sprzedaży podrobionego towaru grozi mu nawet do 5 lat więzienia.

Podrobiona felga to duże ryzyko. Może pęknąć w trakcie jazdy

Największy niepokój policjantów budzi jednak fakt, że duża liczba podrobionych felg trafiła już na rynek. Jak podkreślają - sfałszowane produkty bez wątpienia charakteryzują się gorszą jakością od oryginału i mogą nawet zagrażać bezpieczeństwu kierowców.

Podrabiane felgi są bowiem najczęściej wykonywane metodą grawitacyjną - prostym i jednocześnie najtańszym sposobem. Brak odpowiedniej kontroli w trakcie całego procesu i wykorzystanie gorszej jakości surowców może skutkować nawet pęknięciem obręczy w trakcie jazdy. Eksperci oraz sprawdzeni sprzedawcy internetowi zaznaczają, że obecnie najpopularniejszą metodą wytwarzania felg aluminiowych jest odlewanie metodą niskociśnieniową lub grawitacyjną. Taki sposób gwarantuje wysoką jakość i stosunkowo niskie koszty produkcji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: policja | felgi aluminiowe | podróbki | sprzedaż
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy