Ford Focus przeszedł do historii. Firma tnie zatrudnienie w Niemczech
Ford Focus - model, który przez niemal trzy dekady kształtował wizerunek europejskich dróg - na dobre zniknął właśnie ze Starego Kontynentu. Focus był ostatnim z klasycznych bestsellerów Forda, który utrzymał się w ofercie amerykańskiego producenta. Zakończenie produkcji to zła wiadomość dla pracowników europejskich fabryk Forda.

W skrócie
- Ford Focus znika z rynku europejskiego po 27 latach obecności.
- Koniec produkcji klasycznych modeli Forda wiąże się z restrukturyzacją fabryk i zwolnieniami w Niemczech.
- Nowy prezes Forda w Europie, Jim Baumbick, staje przed wyzwaniem odbudowy pozycji marki poprzez rozwój aut elektrycznych.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
14 listopada 2025, po cichu, bez fanfar i błysku fleszy, zakończyła się europejska kariera Forda Focusa. Z linii produkcyjnej w niemieckiej fabryce w Saarlouis zjechał ostatni wyprodukowany na Starym Kontynencie egzemplarz - pięciodrzwiowy hatchback w kolorze białym. Samochód przetrwał w ofercie producenta przez 27 lat i przez długie lata pełnił rolę lokomotywy sprzedaży amerykańskiej marki.
Koniec Forda Focusa. Przetrwał w ofercie 27 lat
Koniec produkcji Focusa oznacza też koniec całej epoki. Focus był ostatnim z przedstawicieli "starej gwardii" - klasycznych modeli amerykańskiego producenta, która w ostatnim czasie systematycznie znikała z cenników. W kwietniu 2022 z fabryki w Walencji wyjechał ostatni egzemplarz Forda Mondeo, który obecny był w cennikach Forda od 1993 roku. W 2023 roku niemiecka fabryka Forda w Kolonii zakończyła produkcję modelu Fiesta, oferowanego w Europie od 1976 roku.
Zakończenie produkcji Forda Focusa to kontynuacja planu ogłoszonego już w 2022 roku. Zgodnie z nim europejski oddział amerykańskiego koncernu miał skupić się raczej na samochodach elektrycznych i zastąpić ówczesną gamę modelową zelektryzowanymi suvami.
Operacja po części się udała, bo w ofercie Forda pojawiły się elektryczne modele Capri i Explorer. Problem w tym, że sprzedażowe wyniki marki zdecydowanie odbiegają od "dobrych czasów".
Dość przypomnieć, że jeszcze dekadę temu Ford był drugą najchętniej wybieraną marką nowych samochodów w Europie. Dla porównania, według danych ACEA Ford zamknął ubiegły rok na 12. pozycji wśród największych dostawców aut w Europie i w stosunku do sytuacji z 2015 roku stracił blisko swojego udziału w europejskim rynku.
Nowy szef Forda w Europie. Firma zmienia ofertę i zwalnia pracowników
Remedium na spadki sprzedaży w Europie ma być nowy europejski szef Forda - Jim Baumbick. Wieloletni inżynier Forda, który od początku swojej zawodowej kariery związany jest z amerykańską marką, przejął ster władzy w europejskim oddziale 1 listopada 2025 roku. Wypada dodać, że przez ostatnie trzy lata, gdy w oferty producenta znikały historyczne już modele, europejski oddział marki nie miał swojego dyrektora generalnego.

Jim Baumbick stoi dziś przed trudnym wyzwaniem odbudowania pozycji Forda w Europie. Obecnie producent przeprowadza trudny dla załogi proces redukcji zatrudnienia. Jeszcze we wrześniu firma zapowiedziała zwolnienie aż 1000 pracowników zatrudnionych w niemieckiej fabryce w Kolonii. Redukcja etatów ma być efektem przejścia na jednozmianowy system pracy od 1 stycznia 2026 roku.
W fabryce w Kolonii, gdzie przez wiele lat powstawała ceniona przez europejskich nabywców Fiesta powstają obecnie elektryczne modele Capri i Explorer. Oba nie są własną konstrukcją Forda, bazują na platformie MEB Grupy Volkswagen, wykorzystywanej w Volkswagenach ID4 i ID5.
Koniec produkcji Focusa jeszcze bardziej odbije się na wynikach sprzedaży Forda w Europie. Z danych JATO Dynamics wynika, że w ubiegłym roku na ten model zdecydowało się ponad 85 tys. Europejczyków. Najlepiej sprzedającym się w 2024 roku Fordem na Starym Kontynencie była Puma (ponad 149 tys. egzemplarzy), przed Kugą (105 tys. egzemplarzy) i - właśnie - Focusem. Wbrew oczekiwaniom zarządu, trzon sprzedaży stanowiły więc auta z klasycznym układem napędowym.
Tysiące osób do zwolnienia? Co dalej z fabryką Forda w Saarlouis
Niewiadomą pozostaje przyszłość samej fabryki Saarlouis. Wiadomo, że Ford nie planuje uruchomienia tam produkcji żadnego nowego modelu, a w kolejnych miesiącach w zakładzie powstawać mają głównie "komponenty i części zamienne". Dla większości z pracowników najprawdopodobniej oznaczać to będzie likwidację miejsc pracy i skorzystanie z "wsparcia" w postaci programu dobrowolnych odejść lub przeniesienia do innych zakładów.
Sam Ford planuje utrzymanie fabryki w Saarlouis przynajmniej do 2032 roku, ale nie jest tajemnicą, że znaczenie zakładu zdecydowanie zmaleje. Władze koncernu już podpisały umowę o sprzedaży części terenu niemieckiej firmie farmaceutycznej Vetter Pharma, która docelowo utworzyć ma w Saarlouis około 2000 miejsc pracy.
W ostatnim czasie mnożą się też spekulacje dotyczące ewentualnej sprzedaży zakładu w Saarlouis. Wśród potencjalnych chętnych wymieniani są głównie inwestorzy z Chin - BYD i Chery Automotive oraz europejskie Magna International i VDL Nedcar.










