Fiat Multipla. Najbrzydszy samochód świata?

A może tak brzydki, że aż ładny? Lub po prostu... piękny? Tak czy siak wzbudza emocje. A jakie u ciebie?

Chociaż trudno w to uwierzyć, Fiat Multipla skończył właśnie 23. rok życia! Auto, które w 1997 roku zszokowało gości Międzynarodowego Salonu Motoryzacyjnego w Paryżu, trafiło do oferty włoskiego producenta z początkiem roku 1998.

Z punktu widzenia estetyki nadwozie Fiata Multipli od razu uznano za brzydkie. Poza Włochami mało kto pamięta, że zarówno nazwa, jak i przyjęte założenia dotyczące zdolności przewozowych, nawiązywały do historycznego Fiata 600 Multipla - mikrovana z lat 60. bazującego na modelu 600.  W przypadku nowego modelu szeroka karoseria umożliwiała jednak posadzenie aż sześciu pasażerów w dwóch, a nie jak było to w pierwowzorze, trzech rzędach siedzeń. 

Reklama

Nawet przy pełnej obsadzie nikt nie narzekał na ciasnotę i to zarówno nad głową, jak i w okolicy kolan (wyjątek, to może środkowy pasażer w przednim rzędzie, który nie mógł być zbyt barczysty, bo będzie przeszkadzał kierowcy). Problem ograniczonej przestrzeni na łokcie można było łatwo rozwiązać przesuwając środkowe siedzenia obu rzędów do tyłu. Układ foteli Multipli skopiowali nawet Japończycy, wprowadzając na rynek konkurencyjny model - Hondę FR-V.

Nietypowa architektura rodziła jednak pewne problemy. Poza wyglądem przyzwyczajenia wymagało - konieczne przy tym dziwnym układzie siedzeń - umieszczenie dźwigni hamulca ręcznego po lewej stronie fotela kierowcy, zupełnie jak w Lotusie Esprit (albo starych Syrenkach). O elektrycznych, sterowanych przyciskami "ręcznych" w 1998 roku nikt jeszcze nie myślał. By wygospodarować miejsce na nogi pasażera środkowego fotela, zdecydowano się na zaczerpnięty ze świata busów, lewarek zmiany biegów mający formę joysticka umieszczonego na desce rozdzielczej. Wszystkie wskaźniki, przyciski oraz dysze nawiewu powietrza przeniesione zostały na środek deski rozdzielczej. Podobnie jak na zewnątrz, we wnętrzu samochodu również panowały owale. Wpisano je nie tylko w skromny zestaw zegarów, ale też np. w podłokietniki czy klamki drzwi.

Podróżowanie Multiplą odbywało się jak niemal każdym samochodem kompaktowym. Z jednym zastrzeżeniem — trzeba było uważać na szerokość auta. Liczona wraz z lusterkami przekraczała 190 cm (co także wymagało przyzwyczajenia, zwłaszcza w zatłoczonych miastach). Dzięki szerokiemu rozstawowi kół, Fiat Multipla pewnie trzymał się drogi  i - włoskim zwyczajem - "lubił" ofensywną jazdę po zakrętach! Do tej zachęcały też silniki. Chociaż w ofercie były tylko dwa: benzynowe 1,6 l i wysokoprężny 1.9 JTD (w różnych wariantach mocy), zwłaszcza te ostatnie zapewniały autu całkiem niezłe osiągi. 

Multipla w swoje pierwotnej, "rubensowskiej" formie przetrwała do roku 2004, gdy samochód poddano daleko idącemu liftingowi. W jego efekcie zniknęły nie tylko okrągłe reflektory, ale też charakterystyczny - przywołujący skojarzenia z głową delfina - "garb". Wersja druga mocno upodobniła się do zaprezentowanego rok wcześniej mniejszego brata - Fiata Idea. Ostatecznie Multipla zniknęła z europejskiej oferty w roku 2010. Słowa "europejskiej" użyliśmy z premedytacją. Mało kto wie, że lokalne wersje tego modelu, do 2013 roku, powstawały również w Chinach!

***

Dowiedz się więcej na temat: Fiat | Fiat Multipla
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy