EPA będzie sama testowała emisję spalin

Jak donosi „New York Times”, amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) postanowiła sama testować nowe auta w warunkach drogowych. Wszystko po to, by zapobiec ewentualnym skandalom podobnym do tego, który miał miejsce w przypadku Volkswagena.

Ford Focus z zamontowaną aparaturą do pomiaru emisji spalin
Ford Focus z zamontowaną aparaturą do pomiaru emisji spalinInformacja prasowa (moto)

Zgodnie z dotychczas obowiązującymi zasadami, auta testowane były jedynie w warunkach laboratoryjnych. Umożliwiło to Volkswagenowi manipulację wynikami testów dotyczącymi emisji dwutlenku węgla. Zmiana stanowiska agencji w tej sprawie, ma w przyszłości zapobiec podobnym przypadkom.

EPA znalazła się w ogniu krytyki po wybuchu skandalu w Volkswagenie, ponieważ stosowane przez nią metody stwarzały szerokie pole do nadużyć oraz zwyczajnie nie były miarodajne.  Nowe podejście ma uniemożliwić producentom korzystanie ze specjalnego oprogramowania, dzięki któremu są oni w stanie zredukować ilość szkodliwych gazów do wymaganego poziomu.

Taka sytuacja miała właśnie miejsce w przypadku Volkswagena, którego oprogramowanie uruchamiało katalizator neutralizujący tlenki azotu tylko na czas pomiarów, manipulując w ten sposób wynikami testów na emisję spalin. Według różnych szacunków, na całym świecie w tego typu oprogramowanie wyposażonych zostało aż 11 milionów aut z grupy Volkswagena.

Agencja Ochrony Środowiska planuje póki co skupić się na modelach z roczników 2015 oraz 2016, w międzyczasie sprawdzając wybiórczo starsze auta. Testowanie w warunkach drogowych polegać ma na instalowaniu na tyle pojazdu lub w bagażniku specjalnych urządzeń kontrolujących emisję spalin.

Metoda ta jest wprawdzie bardziej pracochłonna niż testy laboratoryjne, ale w związku z aferą w Volkswagenie, EPA została niejako zmuszona do jej stosowania. Oszustwa niemieckiego koncernu sprawiły, że zaszła potrzeba wnikliwszego badania poziomu spalin emitowanych przez auta poszczególnych producentów. Podobne testy drogowe pojazdów mają mieć miejsce także w Europie, w roku 2017.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas