Dziś do baku wlejesz nowe paliwo. Ważna zmiana na stacjach

Od początku października na stacjach tankujemy tzw. paliwo przejściowe. Jest ono przygotowane specjalnie pod kątem chłodniejszych temperatur i będzie oferowane aż do połowy listopada. Kierowców uspokajamy – z punktu widzenia użytkowników samochodów nic się nie zmienia. Po co zatem to wszystko?

Dziś do baku wlejesz nowe paliwo. To ważna zmiana!
Dziś do baku wlejesz nowe paliwo. To ważna zmiana! 123RF/PICSEL

Wymiana paliw na stacjach od października

Chociaż większość kierowców może sobie nie zdawać z tego sprawy, kilka razy w ciągu roku zmieniają się parametry benzyny i diesla tankowanego na stacjach. Wymiana paliwa to bowiem regularna czynność, która powinna mieć miejsce w momencie zmian temperatury powietrza panującej na zewnątrz. W dystrybutorach, w zależności od pory roku, jest dostępne paliwo: letnie, zimowe oraz przejściowe.

Aktualną zmianę regulują m.in. polskie przepisy. Według nich każda stacja ma obowiązek uruchomienia sprzedaży tzw. paliwa przejściowego. Okres jego dostępności powinien wynosić od 1 października do 15 listopada. W tym czasie może bowiem dojść do spadku temperatur poniżej 0 stopni, a to może mieć wpływ na właściwości oleju napędowego i benzyny, co w dłuższej perspektywie może oznaczać kosztowne awarie układu napędowego.

Od dziś kierowcy zatankują inne paliwo Jan Guss-GasińskiINTERIA.PL

Po co wprowadza się nowe paliwo na stacjach?

W przypadku letniego diesla wartość temperatury zablokowania zimnego filtra (oznaczą się ją skrótem CFPP) wynosi 0 stopni. Jeśli temperatura powietrza będzie ujemna, może dojść do jego zatkania. Wprowadzony od 1 października diesel charakteryzuje się wartością CFPP -10 stopni Celsjusza, co jest wartością bezpieczną do połowy listopada. Wówczas na stacjach pojawi się paliwo zimowe, o jeszcze mniejszej wartości CFPP.

Benzyna również zostanie wymieniona na tę przejściową. W jej przypadku zmianie ulega parametr przedziału prężności par, który odpowiada za lotność paliwa - im bardziej lotna benzyna, tym łatwiej o rozruch. To szczególnie istotne przy niskich temperaturach. Od 1 października będzie mieścił się on w granicy 45-90 kPa (w przypadku benzyny letniej widełki wynoszą wynosi on od 45 do 60 kPa), co ułatwi m.in. rozruch silnika.

Październik rekordowo ciepły. Pora na zmiany w przepisach?

Oczywiście nie jest wykluczone, że paliwo o innych parametrach było już dostępne wcześniej na niektórych stacjach benzynowych. W miejscach, gdzie ryzyko wystąpienia bardzo niskich temperatur jest wyższe, olej napędowy i benzyna o jesiennych parametrach powinna pojawić się nawet kilka tygodni przed 1 października. W rzeczywistości prawo określa jedynie moment, w którym na każdej stacji obligatoryjnie muszą pojawić się nowe odmiany paliwa.

Biorąc jednak pod uwagę tegoroczne anomalie temperaturowe, trudno przypuszczać, by wspomniane paliwo gdzieś już było stosowane. Obecne długoterminowe prognozy pogody nie przewidują spadku temperatury poniżej 0 stopni, przynajmniej do początku listopada. Może zatem warto byłoby zmienić dotychczasowe regulacje względem bardziej aktualnego klimatu?

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas