Dziennikarz roztrzaskał nowiutkie Ferrari? Tak się kończą jazdy testowe
Ferrari 12Cilindri to jeden z najnowszych modeli firmy z Maranello. Pierwszy egzemplarz już został rozbity. I to w czasie jazd prasowych.
Rozbite Ferrari 12Cilindri
Ferrari 12Cilindri zadebiutowało na początku maja 2024 roku i obecnie jest drugim najmłodszym modelem w gamie włoskiego producenta (ustępuje jedynie F80). Auto jest na rynku stosunkowo krótko, a już jeden z egzemplarzy został rozbity.
Zdjęcie uszkodzonego auta w charakterystycznym złotym kolorze zostało udostępnione na profilu supercar.fails w mediach społecznościowych. Jak poinformowano, do zdarzenia miało dojść w Luksemburgu w czasie jazd prasowych.
Szczegóły zdarzenia nie są znane, jednak na zdjęciu można zauważyć, że nawierzchnia jest mokra. Być może przyczyną uderzenia Ferrari w skarpę była utrata przyczepności. Ze zdjęcia wywnioskować można, ze auto nie wyszło ze zdarzenia w najlepszej formie. Uszkodzenia widać po prawej stronie z tyłu i z przodu auta. Mało tego – na zdjęciu zauważyć można również wystrzeloną poduszkę powietrzną pasażera.
Kto uszkodził Ferrari 12Cilindri?
Portal carscoops.com ustalił, że auto było jednym z co najmniej sześciu egzemplarzy użytych w czasie wydarzenia prasowego. Nie wiadomo jednak, kto siedział za kierownicą samochodu – czy był to jeden z dziennikarzy zaproszonych na wydarzenie, czy też osoba z obsługi Ferrari.
Ferrari 12Cilindri. Co to za auto?
Ferrari 12Cilindri jest następcą modelu 812 Superfast. Jak podpowiada nazwa, za wprawianie auta w ruch odpowiada silnik V12, co warto zaznaczyć – wolnossący. Oferuje on 6,5 litra pojemności i zapewnia 818 KM oraz 678 Nm momentu obrotowego. Zgodnie z danymi technicznymi auto na rozpędzenie się do pierwszej setki potrzebuje 2,9 sekundy. Napisałem „pierwszej”, ponieważ auto może pojechać dużo szybciej – prędkość maksymalna wynosi 340 km/h. Nie da się do niego zamówić skrzyni manualnej – auto sprzedawane jest wyłącznie z ośmiobiegową przekładnią dwusprzęgłową.