Duży problem właścicieli jednej grupy aut. Psują statystyki

Jan Guss-Gasiński

Jan Guss-Gasiński

Aktualizacja

Zwiększony prześwit, podniesione nadwozie i muskularna sylwetka - to się sprzedaje. Popularność SUV-ów wzrasta, ale jak się okazuje, to właśnie te auta szkodzą nam najbardziej. Z badań Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) wynika, że gdyby SUV-y były krajem, byłyby piątą co do wielkości nacją pod względem emisyjności CO2. W następnych latach sytuacja ma się tylko pogarszać.

SUV-y zabierają więcej miejsca i zawyżają emisję CO2
SUV-y zabierają więcej miejsca i zawyżają emisję CO2 123RF/PICSEL

Najnowszy raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) może budzić niepokój. Okazuje się bowiem, że w ubiegłym roku duże, podniesione osobówki - czyli generalnie SUV-y - stanowiły niemal 48 proc. globalnej sprzedaży i były odpowiedzialne za wzrost globalnej emisji dwutlenku węgla o ponad 20 proc. Muskularne i wysokie samochody sprzedają się coraz lepiej, co jest podyktowane m.in. panującymi trendami, potrzebą podkreślenia statusu, jak również zwiększenia komfortu i bezpieczeństwa na drodze. Choć lubimy je tak bardzo, to właściwie - myśląc racjonalnie - mają same wady.

SUV-y są większe, cięższe i emitują więcej CO2

W badaniach IEA podkreśla, że SUV-y ważą średnio od 200 do 300 kg więcej, niż przeciętny samochód klasy średniej i zajmują średnio 0,3 m2 więcej miejsca. To przekłada się też na zwiększenie emisyjności takiego pojazdu o ok. 20 proc. Trend w kierunku cięższych i mniej oszczędnych samochodów zwiększa zapotrzebowanie na energię, w tym zużycie ropy naftowej i energii elektrycznej, a także zapotrzebowanie na podstawowe metale i krytyczne minerały potrzebne do produkcji akumulatorów.

SUV-y generują więcej CO2 i zajmują w miastach więcej miejsca.123RF/PICSEL

Jak podaje  IEA, w latach 2022-2023 globalne zużycie ropy naftowej bezpośrednio związane z SUV-ami wzrosło łącznie o ponad 600 tys. baryłek dziennie, odpowiadając za ponad jedną czwartą ogólnego rocznego wzrostu popytu na ropę. Tylko w ubiegłym roku po drogach całego świata poruszało się 360 mln SUV-ów, co przełożyło się na emisję CO2 na poziomie miliarda ton - to o 100 milionów ton więcej, niż w roku 2022. To z kolei stanowiło ponad 20 proc. wzrost globalnej emisji CO2 związanej z energią w ubiegłym roku.

SUV-y emitują więcej CO2, niż wielkie gospodarki

Wnioski wyciągnięte z raportu Międzynarodowej Agencji Energetycznej są niepokojące. Po zestawieniu emisji SUV-ów na tle światowych gospodarek okazuje się, że gdyby SUV-y były krajem, zajęłyby 5. miejsce w rankingu najbardziej "zanieczyszczonych" - zaraz za Chinami, Stanami Zjednoczonymi, Indiami i Rosją, generując przy tym więcej CO2 od Japonii, Indonezji, Iranu, Niemiec, Korei czy Kanady.

Elektryczne SUV-y to mniejsze zło

Spore zainteresowanie SUV-ami szybko się nie skończy. W ubiegłym roku do globalnej floty pojazdów dołączyło aż 30 mln SUV-ów z silnikami spalinowymi. W segmencie aut bezemisyjnych również królują te większe i masywniejsze modele, bo choć w 2023 roku na rynku było dostępnych ok. 500 modeli samochodów, aż 60 proc. z nich było SUV-ami. W najbliższych latach trend się umocni, ponieważ producentom bardziej opłaca się zaprezentować kolejnego SUV-a, niż sedana czy kombi.

Obecnie na całym świecie SUV-y stanowią około 45 proc. floty samochodów elektrycznych, a udział ten byłby jeszcze wyższy, gdyby nie silny wzrost liczby małych elektryków na obszarach miejskich w Chinach. Elektryczne, choć "czystsze", też mają swoje wady. Większe pojazdy stwarzają m.in. wyzwania związane ze zwiększonym zużyciem rzadkich minerałów, ponieważ są wyposażone w większe akumulatory.

Jak powstrzymać ten trend? Są już pierwsze rozwiązania

Aby odpowiedzieć na niektóre z tych wyzwań, kraje takie jak Francja, Norwegia i Irlandia pracują nad przepisami mającymi na celu ograniczenie popytu na SUV-y. W dużych miastach tj. Paryż czy Lyon francuskie władze wprowadzają wyższe opłaty za parkowanie, skierowane specjalnie do SUV-ów na obszarach miejskich. Wynika to z faktu, że SUV-y są średnio o ok. 10 proc. większe - trzeba więc wygospodarować im więcej miejsca, a to sprowadza się do zajmowania cennej przestrzeni w gęstej zabudowie miejskiej.

"Wydarzenia": Wraca moda na retro w motoryzacjiPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas