Donald Trump chce "sprawiedliwości". Planuje cła na samochody z Unii Europejskiej
Donald Trump po powrocie do Białego Domu natychmiast rozpoczął realizację swoich obietnic wyborczych. Amerykański prezydent planuje szereg działań mających na celu rozruszanie krajowej gospodarki – w tym wprowadzenie ceł na partnerów handlowych USA. W czasie spotkania z dziennikarzami Trump poinformował, że rozważa objęcie nimi Unii Europejskiej.
Spis treści:
Donald Trump planuje cła na samochody z Unii Europejskiej
Donald Trump w czasie spotkania z dziennikarzami zorganizowanego w Białym Domu stwierdził, że m.in. Unia Europejska ma niepokojące nadwyżki handlowe ze Stanami Zjednoczonymi. Zdaniem amerykańskiego prezydenta UE traktuje USA "bardzo, bardzo źle" i dlatego, w jego opinii, cła są jedynym sposobem "na uzyskanie sprawiedliwości" – informuje Reuters.
Zapowiedzi Trumpa zbiegły się w czasie ze spotkaniem prezydenta Francji, Emmanuela Macrona, i kanclerza Niemiec, Olafa Scholza, które odbyło się w Pałacu Elizejskim. "Prezydent Trump będzie wyzwaniem" – stwierdził kanclerz Niemiec, cytowany przez wspomnianą agencję. "Po zaprzysiężeniu nowej administracji w Stanach Zjednoczonych ważniejsze niż kiedykolwiek jest, aby nasze dwa kraje działały na rzecz zjednoczonej, silnej i suwerennej Europy" – powiedział z kolei prezydent Macron.
USA wprowadzą cła na Meksyk i Kanadę
Amerykański prezydent zamierza również zrealizować swoją obietnicę dotyczącą ceł na produkty pochodzące z Kanady i Meksyku. W obu przypadkach cło miałoby wynosić 25 proc. W ten sposób Trump zamierza wymusić na sąsiadach USA działania m.in. zmierzające do ograniczenia nielegalnej migracji oraz rozruszać krajową gospodarkę. Zgodnie z deklaracjami amerykańskiego prezydenta cła mają obowiązywać od 1 lutego.
Do sprawy szybko odniósł się premier Kanady, Justin Trudeau. "Kanadę i USA łączy partnerstwo, które się sprawdza i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by tak pozostało" – zapewnił szef kanadyjskiego rządu. Dodał również, że amerykański złoty wiek, który obiecuje Trump może być zasilany zasobami kanadyjskimi lub też chińskimi czy rosyjskimi.
Działania Donalda Trumpa związane z relacjami z sąsiadami skomentowała również prezydent Meksyku, Claudia Sheinbaum. Zapowiedziała, że będzie bronić suwerenności swojego kraju.
Amerykańskie cła na Meksyk i Kanadę to cios dla branży motoryzacyjnej?
CNN zwraca uwagę, że Meksyk i Kanada należą do ścisłej czołówki największych partnerów handlowych USA. W zeszłym roku roczny import z tych dwóch krajów stanowił 30 proc. wszystkich towarów, które trafiły do Stanów Zjednoczonych. Z kolei towary, które trafiły z USA do Meksyku i Kanady w zeszłym roku stanowią 1/3 eksportu USA.
Cła na obu sąsiadów będą miały poważne znaczenie dla rynku motoryzacyjnego, także w USA. Samochody są w ścisłej czołówce towarów importowanych przez Stany Zjednoczone z obu tych krajów. W Meksyku swoje fabryki mają m.in. Ford, General Motors, Stellantis, Toyota, Audi czy BMW. W Kanadzie natomiast znaleźć można zakłady należące do wspomnianego już Stellantisa czy Michelin.