Diesle coraz popularniejsze w USA
Przez lata diesle stanowiły w USA margines sprzedaży. Amerykanie coraz chętniej wybierają jednak auta napędzane silnikami wysokoprężnymi, a kolejni producenci wprowadzają je do swojej oferty.
Od stycznia do października br. w Stanach Zjednoczonych sprzedano 103,8 tys. aut osobowych napędzanych silnikami Diesla. To o 25,6 proc. więcej niż przed rokiem. Dla porównania, w ciągu pierwszych 10 miesięcy br. Amerykanie kupili 355,8 tys. hybryd, a łączna sprzedaż nowych samochodów w tym okresie sięgnęła 11,95 mln.
Oznacza to, że udział diesli w rynku wyniósł niespełna 1 proc. Analitycy podkreślają jednak, że ich popularność nieprzerwanie rośnie od ponad 2 lat i spodziewają się kolejnych wzrostów. Obecnie olej napędowy na amerykańskich stacjach jest droższy od benzyny (około 4 dolarów za galon ON wobec 3,5 dolara za galon benzyny), ale w przyszłym roku jego cena ma spaść o kilka procent. Zrównanie cen obu paliw mogłoby zachęcić do zakupu diesla kolejnych nabywców.
Na popularyzację diesli wpływ mają zwłaszcza europejscy producenci. Obecnie co piąty sprzedawany w USA Volkswagen jest napędzany silnikiem wysokoprężnym, a Audi ogłosiło pod koniec listopada wprowadzenie na tamtejszy rynek wysokoprężnych wersji modeli A6, A7 i A8. Poszerzenie oferty zapowiadają również Mercedes i BMW. Diesla do palety silnikowej nowej generacji "6" chce dodać także Mazda.
Warto przypomnieć o kampanii, jaką BMW prowadziło kilkanaście miesięcy temu, by zachęcić Amerykanów do zakupu aut z silnikiem Diesla. Wciąż wielu mieszkańców USA postrzega je bowiem jako ślamazarne, głośne i problematyczne w obsłudze.
Marcin Sobolewski