Czy LPG wciąż ma sens?
Autogaz wzbudza w Polsce wiele emocji. Przez wielu uważany jest za "paliwo dla biedaków", które niszczy silnik. Inni nie wyobrażają sobie jazdy innej niż na "elpegie".
Jedno jest pewne. W czasie ostatnich 5 lat, rynek LPG w Polsce dynamicznie się zmieniał. Jak wykazały badania przeprowadzone przez Pentor Research, w tym roku blisko 20% polskich kierowców zatankuje autogaz do swojego samochodu.
Według analityków rynku, liczba aut wyposażonych w LPG będzie stale rosnąć.
W 2009 roku policzono, że 2,17 miliona samochodów w naszym kraju jest zasilanych autogazem. W stosunku do roku 2008 jest to wzrost o 4,3% , a od 2007 rynek wzrósł o 5,9%. Spośród wszystkich aut osobowych w Polsce, odsetek tych napędzanych LPG, kształtuje się na poziomie 13,5 proc. Wzrost spowodowany jest oczywiście preferencyjnym opodatkowaniem tego paliwa, dzięki czemu jego cena może stanowić około połowy ceny benzyny 95.
Z salonu, z gazem
Biorąc to pod uwagę, producenci samochodów decydują się wprowadzać do oferty samochody fabrycznie wyposażone w instalację, dzięki czemu nabywca nie jest pozbawiony gwarancji na skutek montażu instalacji poza autoryzowanym salonem.
- Sukcesywnie rozbudowujemy naszą ofertę Twin Power, czyli zwiększamy liczbę dostępnych modeli zasilanych LPG. Jest to propozycja wyróżniająca się na polskim rynku, zwłaszcza ze względu na utrzymanie gwarancji producenta na nowo zakupiony samochód - mówi Tomasz Piasny ze Skody.
Sam nie zatankujesz
Kierowcy stosujący LPG w swoim samochodzie skazani są na obsługę przez pracowników stacji, ponieważ w Polsce ciągle nie można samodzielnie tankować gazu. Eksperci z branży podkreślają, że wprowadzenie samoobsługi przy tankowaniu LPG w Polsce byłoby korzystne dla klientów i mogłoby dać impuls do rozwoju rynku oraz do zwiększenia popytu na to paliwo.
Jednak niezbędne jest prawne uregulowanie kwestii technicznych i kwestii bezpieczeństwa. Takie rozwiązania już działają np. w Holandii czy w Niemczech.
Całkowita sprzedaż gazu skroplonego LPG w Polsce wyniosła w zeszłym roku 2,31 milionów ton.
Samochodów na gaz przybywa...
Jak wynika z badania Autogas Roadmap, czyli zleconego przez Parlament Europejski projektu rozwoju tej branży - w 2020 r. osobowych samochodów napędzanych gazem (zarówno LPG, jak i ziemnym) będzie w Europie ponad 20 proc. (obecnie jest ich około 2 proc).
W samej Polsce, w 2009 roku zamontowano 140 tys. samochodowych instalacji LPG. Z ruchu wycofano zaś około 50 tys. starych aut na gaz. Zatem na koniec 2009 r. w kraju zarejestrowanych było 2,2 mln osobowych samochodów napędzanych LPG. To stawia nas w światowej czołówce (i na pierwszym miejscu w Unii Europejskiej). Więcej aut z tego typu instalacjami jest jedynie w Korei Płd. i Turcji.
... a stacji LPG ubywa
Na koniec 2009 roku łączna liczba stacji z gazem LPG wyniosła 6050, co oznacza spadek o 300 szt. w stosunku do roku 2008. Taki spadkowy trend zaobserwowano już w poprzednich latach. Eksperci przewidują, że kurczenie się rynku stacji, tak paliw tradycyjnych, jak i wyłącznie LPG, będzie w Polsce stałym zjawiskiem.
Zamykane są stacje niedochodowe, niekorzystnie zlokalizowane, ale również te niespełniające wymogów ochrony środowiska. W ostatnich latach polski rynek detalicznej sprzedaży autogazu zdominowany był przez niezależnych operatorów. W ostatnim okresie zaczyna się to jednak zmieniać. Coraz więcej kierowców decyduje się na tankowanie gazu na markowych stacjach (np: BP), w związku z tym niezależne punkty tankowania powoli znikają z rynku.
Zapewne nie pozostaje to bez wpływu na cenę autogazu. Tylko w ciągu ostatniego roku cena LPG wzrosła o 32 grosze (wyliczenia biura Reflex) do 2,21 zł za litr. To oznacza wzrost o 17 procent!
Czy to może zagrozić rynkowi LPG w Polsce? To raczej mało prawdopodobne. Przecież za litr benzyny trzeba obecnie zapłacić średnio 4,57 zł.
Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów oraz już niebawem... samochód na weekend z pełnym bakiem! Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.