Co dalej z cenami paliw?

Istnieje szansa na dalsze, choć niewielkie spadki cen paliw na stacjach w przyszłym tygodniu. Ich skala będzie zależała od decyzji, jakie zapadną podczas wiedeńskiego spotkania państw OPEC i 10 innych producentów ropy spoza kartelu - uważają analitycy rynku.

Jak informują analitycy z biura Reflex, na razie wiadomo, że Iran, opuszczając czwartkowe spotkanie Wspólnego Ministerialnego Komitetu Monitorującego, nie chce poprzeć decyzji o wzroście produkcji ropy naftowej o 1 mln baryłek dziennie. Minister Arabii Saudyjskiej tłumaczy, że wzrost produkcji nastąpiłby stopniowo, a osiągnięcie nowych, wyższych limitów produkcji mogłoby zająć w sumie nawet kilka miesięcy, dlatego też trudno oczekiwać, aby był to szok podażowy dla rynku.

Reklama

Z analizy e-petrol wynika, że skala spadków cen na polskich stacjach zależeć będzie również od decyzji właścicieli poszczególnych obiektów, co do wysokości ich marży.

Na stacjach paliw w ostatnim tygodniu czerwca - zgodnie z analizą portalu e-petrol - zarówno ceny benzyny 95, jak oleju napędowego będą mieścić się w przedziale 4,95-5,05 zł/l. W przypadku autogazu, na stacjach paliw będzie można spotkać ceny z przedziału 2,07-2,15 zł/l.

Analitycy z Refleksu przypominają, że obniżki cen na stacjach są od początku czerwca. W sumie ceny benzyny i oleju napędowego spadły o 11 groszy na litrze, a autogazu o 9 gr/l, jednak średni poziom cen benzyny bezołowiowej 95 utrzymuje się powyżej 5 zł/l, podczas gdy średnia cena diesla spadła do poziomu 4,99 zł/l.

Ich zdaniem planując wakacyjne podróże, warto zwrócić uwagę na miejsce tankowania. To istotne ze względu na duże zróżnicowanie cen na stacjach, które sięga nawet 40 groszy na litrze. Ci, którzy szukają oszczędności powinni unikać tankowania przy autostradach czy też w miejscowościach turystycznych, gdzie ceny z reguły są najwyższe.(

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy