"Chrzczą" paliwo na potęgę. Najwięcej przekrętów na ropie!
UOKiK opublikował właśnie raport dotyczący jakości paliw płynnych na stacjach benzynowych w 2014 roku. Czy polscy kierowcy mają się czego obawiać?
Przypominamy, że od dłuższego czasu liczba skarg na "złe" paliwo systematycznie maleje. To wynik obowiązującej już od 8 lat specjalnej ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. Pozwala ona kontrolować paliwa na każdym etapie dystrybucji - od wytwórcy poprzez magazyny, hurtownie, transport aż po stacje paliwowe. Kontrole obejmują niemal wszystkie rodzaje paliw dostępnych na rynku: olej napędowy, benzynę, gaz LPG oraz biopaliwa.
Kontrole Inspekcji Handlowej przebiegają dwuetapowo. Inspektorzy badają zarówno stacje wybrane losowo, jak i te, w przypadku których kierowcy skarżyli się na jakość paliwa.
Na pierwszy rzut oka wyniki dotyczące minionego roku napawać mogą optymizmem. Spośród 931 próbek pobranych na 931 losowo wytypowanych stacjach, określonych przez ustawodawcę norm nie spełniało jedynie 3,87 proc. Dla porównania, w 2013 roku było to 3,92 proc.
Najwięcej powodów do radości mają właściciele aut wyposażonych w instalację LPG. Przeprowadzone w 2014 roku losowe kontrole jakości tego paliwa wykazały nieprawidłowości w przypadku 0,98 proc. spośród 408 sprawdzonych próbek (rok wcześniej było to 2,31 proc.).
Po raz kolejny poprawiła się też jakość benzyny. Wymaganiom nie odpowiadało 1,89 proc. próbek. To wynik prawie o 1 proc. lepszy niż dwa lata temu (w 2013 roku było to 2,78 proc.).
Powodów do zadowolenia nie mają natomiast właściciele aut z silnikami wysokoprężnymi. W przypadku oleju napędowego zakwestionowano aż 6,45 proc. przebadanych próbek, czyli o przeszło 1 proc. więcej niż dwa lata temu (w 2013 roku było to 5,42 proc.).
Najwięcej odstępstw od norm jakościowych stwierdzono w województwach: łódzkim - 7,27 proc. próbek, wielkopolskim - 6,82 proc. próbek, podkarpackim - 6,12 proc. próbek i dolnośląskim - 5,97 proc. próbek. Żadnych nieprawidłowości nie odnotowano w województwach: kujawsko-pomorskim, lubuskim, opolskim i pomorskim.
Inspekcja Handlowa badała także paliwa na stacjach, na które skarżyli się kierowcy, wytypowanych przez organy ścigania oraz na tych, gdzie w poprzednich latach stwierdzono nieprawidłowości. Kontrole objęły 527 próbek pobranych na 464 stacjach. W ich przypadku zakwestionowano aż 12,52 proc. (rok wcześniej było to 7,8 proc.).
Zastrzeżenia dotyczyły z reguły oleju napędowego - 18,26 proc. próbek (9,42 proc. w poprzednim roku). W przypadku benzyny nieprawidłowości stwierdzono tylko w przypadku - 0,58 proc. próbek (4,62 proc. w poprzednim roku). W ramach kontroli gazu LPG nieprawidłowości stwierdzono w odniesieniu do 12,5 proc. spośród 56 zbadanych próbek.
Pamiętajmy - jeżeli paliwo złej jakości uszkodziło silnik narażając nas na koszty naprawy, można złożyć reklamację u właściciela stacji, okazując dowód zakupu. Warto zawiadomić również Inspekcję Handlową. Gdy sprzedawca nie zgodzi się z naszymi żądaniami, można dochodzić swoich praw na drodze sądowej.