Chcesz kupić używane auto? Po 1 stycznia oszczędzisz 500 zł!

Mamy dobre wiadomości dla tysięcy rodaków planujących zakup używanego auta z zagranicy. Od 1 stycznia zniknie obowiązek uiszczania tzw. „opłaty recyklingowej”.

Brak opłaty recyklingowej to mniejsze koszty sprowadzenia auta, ale komplikacje dla importerów
Brak opłaty recyklingowej to mniejsze koszty sprowadzenia auta, ale komplikacje dla importerówPaweł MizerskiReporter

Jak donosi "Rzeczpospolita", zniesienie wynoszącej aż 500 zł opłaty przewiduje wchodząca w życie z początkiem 2016 roku nowelizacja ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji. Zmianę w przepisach zawdzięczamy Komisji Europejskiej, która zaskarżyła obowiązujące w Polsce prawo do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Nowe przepisy zrewolucjonizować mają sposób utylizacji zużytych pojazdów. Wynika z nich, że każda z firm, która sprowadza rocznie ponad 1000 samochodów, będzie musiała dysponować co najmniej trzema punktami zbierania zużytych pojazdów w każdym z województw, w tym - co najmniej jedną - stacją demontażu pojazdów na województwo. Stacja i punkty muszą być ulokowane w różnych, oddalonych od siebie miastach, by zapewnić, jak największe pokrycie obszaru.

Importerzy, którzy sprowadzają rocznie mniej niż 1000 samochodów muszą zapewnić co najmniej trzy punkty odbioru zużytych pojazdów (w tym jedną stację demontażu) na terenie całego kraju. Na szczęście nie trzeba w tym celu inwestować we własne stacje - przedsiębiorcy mogą podpisać umowy o współpracy z istniejącymi już punktami skupu złomu i demontażu pojazdów.

Chociaż zmiana w prawie ucieszy tysiące nabywców, z punktu widzenia stacji demontażu nie wróży nic dobrego. Zdaniem przedstawicieli branży skutkować będzie ona wyłącznie dodatkową biurokratyzacją. Można być pewnym, że nowe prawo poskutkuje również powiększeniem się szarej strefy wśród importerów. Konieczność podpisywania umów ze stacjami demontażu zaowocuje zapewne wysypem aut z umową "na Niemca". Ta - w przypadku oszustwa - zamyka nabywcy wszelkie prawne możliwości dochodzenia swych praw od pośrednika (który - formalnie - nie istniał).

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas