By nie zagotować auta...

Na poprawne działanie układu chłodzenia mają wpływ nie tylko systemowe rozwiązania techniczne, czyli sama jego budowa, ale także płyny eksploatacyjne.

Wysoka jakość tych produktów gwarantuje bowiem bezawaryjną pracę całego układu, a co się z tym bezpośrednio wiąże, także i silnika. Dodatkowo płyny są składową zabezpieczającą układ przed korozją. W jakiej technologii powinien być zatem produkowany jeden z najważniejszych komponentów układu chłodzenia i jakie dodatki zawierać?

Do najważniejszych zadań płynów chłodzących bez wątpienia zaliczyć trzeba: utrzymywanie odpowiedniego poziomu temperatury pracy silnika, wymianę ciepła oraz zabezpieczanie całego układu przed korozją.

Reklama

Trzy rodzaje płynów

Producenci stale rozwijają technologię produkcji, a także skład i dodatki samych produktów, które pozwolą zapewnić maksymalną bezawaryjność. Udowodniono bowiem, że awaria układu chłodzenia, zaraz po uszkodzeniu ogumienia i felg jest najczęstszą przyczyną problemów na drodze.

Obecnie na rynku znaleźć można 3 rodzaje płynów chłodniczych. Wszystkie posiadają właściwości antykorozyjne, różnią się jednak technologią wytwarzania i składnikami.

Płyny IAT - (Inorganic Additive Technology) oparte są na technologii dodatków związków nieorganicznych. Są to głównie krzemiany i azotyny, które działają synergistycznie tworząc barierę ochronną, aby w pełni chronić przed korozją poszczególnie części wykonane z żeliwa, aluminium, cynku, miedzi, mosiądzu, ołowiu i stali. Krzemiany w tej technologii są podatne na wytrącanie, a co za tym idzie zawartość krzemu w chłodziwie może spaść nawet o 10% w porównaniu do wartości początkowej. Ubytki krzemianów, kiedy są małe, nie stanowią większego problemu. Jednak z czasem, kiedy poziom wyraźnie się obniży brak początkowej zawartości krzemianów wpływa negatywnie na zdolność wymiany ciepła w układzie. Płyny takie mają krótkie okresy pomiędzy wymianą, które powinny sięgać maksymalnie 2 lat.

Płyny OAT (Organic Acid Technology) -ta technologia oparta jest na bazie organicznych kwasów karboksylowych Stosowanie kwasów organicznych oraz brak krzemianów w składzie wyeliminowało problemy pojawiające się z wytrącaniem poszczególnych składników chłodziwa. W przypadku tej technologii płyn tworzy na powierzchni metalu i elementach gumowych cienką warstwę zabezpieczającą przed korozją i uszkodzeniami części wykonanych z tworzyw sztucznych. Chłodziwo typu OAT jest dużo bardziej wydajne, nie zatyka bowiem przewodów doprowadzających i pomp. Ponadto ma wyższe właściwości przewodzenia, przyjmowania i oddawania ciepła. Zalecany do nowszych samochodów, których konstrukcja chłodnicy pozwala na używanie płynów na bazie karboksylowych kwasów organicznych.

Płyny HOAT (Hybrid Organic Acid Technology) - są synergią obu wymienionych wcześniej technologii płynów chłodzących.Jest to najnowocześniejsza znana obecnie formuła chłodziw. Opracowanie i połączenie najważniejszych składników płynów IAT i OAT - 2 związków krzemianów i 3 różnych kwasów karboksylowych, pozwoliło uzyskać zupełnie nową formułę, poprawiając tym samym poziom ochrony całego układu chłodzenia. Dodatkowo, niektórzy producenci jeszcze bardziej udoskonalili swoje płyny chłodzące, wykorzystując nanotechnologię.

Wytwarzając nanowielkości cząsteczki i następnie łącząc je za pomocą specjalnych homogenizatorów (urządzeń do tworzenia jednej mieszaniny z wielu składników) osiągnęli niespotykaną dotychczas skuteczność w ochronie antykorozyjnej oraz przewodzeniu i wymianie ciepła. Poszczególne komponenty płynów HOAT nie wytrącają się, zatem są w pełni bezpieczne dla całego układu chłodzenia, nie zanieczyszczając go i nie zatykając przewodów i pomp. Płyny tego typu mogą być stosowane do wszystkich typów chłodnic samochodów bez względu na wiek i przebieg. Często mają podwyższony okres pomiędzy wymianami - tzw. Long Life- bez limitu czasowego i przebiegu.

Wyjątkowo ważne w lecie

Płyny chłodnicze są bardzo ważnym elementem nie tylko układu chłodzącego, ale wręcz całego silnika. Odpowiadają bowiem za idealne środowisko pracy jednostki napędowej. Spełniają także funkcje poboczne, równie ważne dla wszystkich kierowców, m.in. w zimie odpowiadają za poprawne ogrzewanie przestrzeni pasażerskiej.

Serwisanci powinni zatem kontrolować stan płynów chłodzących podczas okresowych wizyt w warsztatach. Taka usługa jest szczególnie istotna przed sezonem letnim, kiedy to układ chłodzący jest wyjątkowo obciążony przez działanie wysokich temperatur.

Dowiedz się więcej na temat: działanie | Auta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy