Alfa Romeo z silnikami Ferrari?
W maju zarząd Fiata ma ogłosić plany modelowe Alfy Romeo na najbliższe auta. Agencja Bloomberg donosi, że topowe samochody włoskiej marki mogą skorzystać z jednostek Ferrari.
O możliwym scenariuszu rewitalizacji Alfy Romeo pisaliśmy wielokrotnie, ostatnio w ubiegłym miesiącu (więcej informacji: Nowe Alfy Romeo - odcinek 1382.).
Firma analityczna IHS przewiduje, że sprzedaż Alfy podskoczy z 74 tys. sztuk w 2013 roku do 243 tys. w roku 2017.
Przypomnijmy, że sprzedaż marki jest obecnie w największym dołku od początku lat 70. i plasuje się znacznie poniżej 100 tys. rocznie. Sergio Marchionne, szef koncernu Fiata, nie traci jednak optymizmu i po raz kolejny zapowiada rewolucję, która tchnie w Alfę zupełnie nowe życie.
Najnowsze przecieki mówią, że w ciągu najbliższych pięciu lat na rynek trafi sześć nowych modeli Alfy Romeo. Część z nich - w tym sedan klasy średniej, limuzyna oraz SUV - ma korzystać z tylnonapędowej architektury zbudowanej przez inżynierów Maserati. Co ciekawe, najmocniejsze odmiany mają być zasilane jednostkami opracowanymi pod okiem inżynierów Ferrari.
Jak wcześniej pisaliśmy, niepewna jest natomiast przyszłość "budżetowych" modeli MiTo oraz Giulietta. Alfa ma być "włoskim BMW", marką znacznie bardziej elitarną niż obecnie. Ma też być marką globalną, obecną na rynku azjatyckim i północnoamerykańskim. W USA i Kanadzie jej samochody będą prawdopodobnie sprzedawane w istniejących salonach... Jeepa.
Dzięki tak szeroko zakrojonej rewitalizacji sprzedaż Alfy ma wzrosnąć z 74 tys. sztuk w ubiegłym roku do 300 tys. w roku 2019. Szczegółowy scenariusz poznamy 6 maja br., podczas zapowiedzianej już konferencji zarządu Fiata.
msob