Alfa Romeo Disco Volante - powrót do przeszłości
Zaprezentowana przed rokiem Alfa Romeo Disco Volante jest gotowa do produkcji. We włoskiej manufakturze Carrozzeria Touring powstanie limitowana seria 500 egzemplarzy modelu.
Wysmakowane linie Disco Volante nawiązują do prototypowej Alfy Romeo C52 z 1952 roku, zwanej również "latającym spodkiem" (wł. disco volante). Długo można by się nad nimi rozpływać, ale wystarczy chyba napisać, że to najprawdziwsza włoska robota. A przy okazji benedyktyńska - zbudowanie gotowego samochodu trwa aż 4000 godzin.
Dwuosobowe coupe powstało na bazie Alfy Romeo 8C. To od niej pochodzi stalowa rama oraz zawieszenie z podwójnymi wahaczami poprzecznymi przy każdym z kół. I podobnie jak w Alfie, projektanci Disco Volante uzyskali niemal idealny rozkład mas - 49:51.
Silnik zamontowany przed przednią osią przekazuje napęd na oś tylną, przy której zamontowano zautomatyzowaną skrzynię biegów o 6 przełożeniach (układ transaxle). Widlasta "ósemka" o pojemności 4,7 l generuje moc 450 KM i maksymalny moment o wartości 480 Nm.
Alfa Romeo Disco Volante nie tylko "szybko" wygląda, ale i szybko jeździ. Na życzenie kierowcy przyspiesza od 0 do 100 km/h w ciągu 4,2 s, a jej maksymalna prędkość wynosi 291 km/h.
A ile kosztuje? Włosi nie ujawnili ceny samochodu. Biorąc jednak pod uwagę, że to urodzony klasyk, inwestycja nie wydaje się obarczona żadnym ryzykiem. I w przeciwieństwie do instrumentów finansowych, można niczym dzieło sztuki podziwiać ją we własnym garażu.
msob