A Volkswagen wciąż rośnie w siłę...

W czasie, gdy konkurencja z Francji czy Włoch ledwo wiąże koniec z końcem, niemiecki gigant - Volkswagen - notuje kolejne rekordy.

Volkswageny sprzedają się jak ciepłe bułeczki
Volkswageny sprzedają się jak ciepłe bułeczkiInformacja prasowa (moto)

Firma poinformowała właśnie, że w pierwszych dwóch miesiącach bieżącego roku dostarczyła klientom 923 100 nowych samochodów. To o 3,3 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Największą popularnością wśród nabywców cieszą się miejski Up!, nowy Golf (również w wersji kombi) oraz modele Touran i Tiguan.

Na rynkach Starego Kontynentu sprzedaż zwiększyła się o 5,9 proc. (do 245 200 pojazdów). W samych tylko Niemczech w pierwszych dwóch miesiącach roku dostarczono klientom 80 600 nowych aut (wzrost o 4,6 proc.).

O spadku mówić można w kontekście rosyjskiego rynku. Tamtejsi klienci zdecydowali się na zakup 20 tys. Volkswagenów, co oznacza zmniejszenie dostaw aż o 11 proc.

Trudną sytuację w Rosji z nawiązką rekompensuje jednak dobra koniunktura w regionie Azji i Pacyfiku. W styczniu i lutym niemiecka marka dostarczyła tam swoim klientom 472 700 pojazdów, z czego zdecydowana większość - aż 437 700 - trafiła do nabywców z Chin. W stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku sprzedaż wzrosła o 11,1 proc.

Nie we wszystkich częściach globu sytuacja wygląda jednak tak różowo, jak w Chinach. Jedynie 6 500 samochodów niemiecka firma sprzedała w ostatnim czasie w Indiach, co oznacza spadek aż o 33,9 proc. Słabnie również zainteresowanie nowymi Volkswagenami w Ameryce Północnej. W styczniu i lutym Volkswagen dostarczył tam klientom 81 900 aut, czyli o 9,3 proc. mniej niż w zeszłym roku (w samych tylko USA sprzedaż spadła o 16,3 proc.). O 18,1 proc. mniej pojazdów (całkowita sprzedaż 92 100 aut) dostarczono też klientom w Ameryce Południowej. Na największym tamtejszym ryku - w Brazylii - sprzedaż spadła o 14,2 proc.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas