90 tys. aut musi wrócić do serwisu. Na liście marki z Francji i Niemiec
Marki koncernu Stellantis muszą przeprowadzić akcję serwisową swoich modeli. Sprawa ma dotyczyć łącznie 90 tys. egzemplarzy, w tym ok. 2 tysięcy aut sprzedanych w Polsce.
Spis treści:
Akcja serwisowa marek Stellantisa. 90 tys. samochodów do serwisu
Użytkownicy hybryd marek należących do koncernu Stellantis muszą oddać swoje hybrydy typu plug-in do serwisu. Problemem ma być rdzewiejący uchwyt akumulatora układu - podaje niemiecki kfz-betrieb.vogel.de. Sprawa ma dotyczyć 90 tys. aut, z czego 32 tys. w samych Niemczech. Szczególnie na problem mają być narażone Citroen C5 Aircross, DS7 Crossback, Opel Grandland, a także dwa modele Peugeota - 508 i 3008.
Urząd ostrzega: istnieje ryzyko pożaru
W związku z tym problemem dealerzy marek koncernu mają przeprowadzić akcję serwisową, w trakcie której poprawią ochronę antykorozyjną uchwytu akumulatora. W niektórych przypadkach wywiercone zostaną również specjalne otwory w odpowiednich miejscach bagażnika, dzięki czemu odprowadzana będzie woda zbierająca się w okolicach akumulatora. W zależności od marki, akcja serwisowa ma różne kody: JHW dla Citroena i DS, KC5 dla Opla oraz MA5 dla Peugeota.
Sprawa jest dość poważna. Świadczyć może o tym stanowisko Federalnego Urzędu Transportu Samochodowego w Niemczech (KBA), który podaje, że lekceważenie konieczności przeprowadzenia stosownych działań może zwiększać ryzyko wystąpienia samozapłonu akumulatora i w efekcie pożaru całego auta.
Kampania przywoławcza Stellantis w Polsce
Według informacji jakie udało nam się uzyskać w polskim oddziale koncernu, kampania przywoławcza dotyczy również ok. 2 tysięcy aut sprzedanych w naszym kraju. Dealerzy rozpoczęli informowanie klientów, w części aut już dokonano poprawek. Jest to działanie prewencyjne, jak narazie nie ma informacji o incydentach związanych wystąpieniem pożarów aut z tego powodu.
***