7 mln zł za komórki przy uchu!

Jak pokazują dane Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji w 2009 roku 35 720 kierowców ukarano za rozmawianie przez telefon komórkowy trzymany przy uchu.

Takie zachowanie może kosztować 200 zł
Takie zachowanie może kosztować 200 złINTERIA.PL

Mandat za to wykroczenie wynosi 200 złotych, co oznacza, że Polacy zapłacili w sumie 7 144 000 złotych!

W ramach kampanii społecznej "Dajemy Ci wolną rękę" zainaugurowanej w listopadzie 2009 roku prowadzona jest akcja edukacyjna, której celem jest zachęcanie kierowców do korzystania z alternatywnych i dozwolonych przez prawo rozwiązań zwiększających bezpieczeństwo na drodze. Przykładowo koszt prostego zestawu głośnomówiącego wynosi już 200 złotych, a więc tyle ile mandat.

Problem rozmawiania przez telefon komórkowy trzymany w ręku podczas jazdy samochodem jest z roku na rok coraz poważniejszy. Dla porównania, w 2007 roku za prowadzenie ze słuchawką przy uchu ukarano 17 857 osób, rok później - już 23 736. Oznacza to dwukrotny wzrost liczby ukaranych z tego tytułu osób w ciągu zaledwie dwóch lat.

Jak zauważył mł. insp. Marek Konkolewski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji "Zatrzymani kierowcy to zaledwie ułamek wszystkich rozmawiających przez telefon trzymany przy uchu. W rzeczywistości jest ich o wiele więcej."

Potwierdzają to badania przeprowadzone przez instytut SMG/KRC Millward Brown (listopad 2009 r.) w ramach kampanii "Dajemy Ci wolna rękę". 59% polskich kierowców ma w zwyczaju korzystanie z telefonów komórkowych w czasie prowadzenia samochodu, z czego aż 67% rozmawiając przez telefon trzyma go przy uchu.

Co więcej kierowcy, oprócz rozmawiania przez telefon, wykonują też szereg innych czynności w czasie prowadzenia auta, np. czytają książki, piszą wiadomości tekstowe, odpisują na maile, palą papierosy, a nawet poprawiają makijaż.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas