3 sprzęgła i 11 biegów. Nowy pomysł Hondy!
Elektryczne silniki trakcyjne mają szereg zalet. Jedną z największych jest wysoki moment obrotowy, dzięki któremu nie ma potrzeby stosowania żadnych przekładni.
Dotrzymanie tempa narzucanego przez postępującą elektryfikację aut nie jest łatwe. Jednym ze sposobów na pozostanie w czołówce jest opracowywanie coraz to wymyślniejszych skrzyń biegów pozwalających wycisnąć wszystko, co najlepsze z klasycznych silników o zapłonie iskrowym.
Taką drogą podążają chociażby inżynierowie Hondy. W japońskim biurze patentowym zastrzegli oni niedawno projekt innowacyjnej, trójsprzęgłowej skrzyni biegów o 11 przełożeniach!
Zasada działania przekładni pozostaje tajemnicą (biuro patentowe nie publikuje dokumentów technicznych). Można się jednak spodziewać, że kolejne sprzęgło minimalizować ma czas zmiany przełożenia. Dzięki rozsprzegleniu poszczególnych wałków - najprawdopodobniej - w czasie jazdy na danym biegu - do włączenia cały czas mogą być przygotowane sąsiednie przełożenia (wyższe i niższe).
Działanie przekładni jest w pełni zautomatyzowane.
Oczywiście samo zgłoszenie ochrony patentowej nie oznacza jeszcze, że nowa przekładnia trafi do produkcji seryjnej. Warto przypomnieć, że w zeszłym roku przedstawiciele Volkswagena ogłosili, iż zawieszają prace nad dwusprzęgłową przekładnią DSG o dziesięciu przełożeniach.
Dwa lata temu Ford i GM podpisały porozumienie, w ramach którego koncerny zobowiązały się do współpracy przy opracowywaniu 9 i 10-biegowych przekładni. Klasyczny automat o 9 przełożeniach trafił niedawno do oferty Jeepa. Od dłuższego czasu w cennikach Mercedesa znaleźć można dziewięciostopniową przekładnię 9G-Tronic.