Teraz najważniejsze są Chiny...
W Pekinie ruszył właśnie duży i ważny salon samochodowy. W stolicy Chin zjawili się z nowościami wszyscy światowi producenci. Ten rynek jest teraz dla branży motoryzacyjnej zdecydowanie ważniejszy, niż borykająca się z kryzysem Europa.
Mieszkańcy Starego Kontynentu nie chcą dziś kupować nowych aut. W pierwszych trzech miesiącach tego roku na wszystkich europejskich rynkach sprzedano zaledwie 1,5 mln nowych samochodów. Tak źle w Europie nie było od czternastu lat. Sprzedaż nowych pojazdów spadła właśnie do poziomu z 1998 roku.
Dokładnie odwrotnie dzieje się w Państwie Środka. W pierwszym kwartale bieżącego roku w Chinach zarejestrowano aż 3,5 mln nowych aut. Zeszły rok zamknął się liczbą 18,5 mln sprzedanych samochodów. Dla porównania, w tym samym czasie, we wszystkich krajach członkowskich Unii Europejskiej klienci zakupili jedynie 13,5 mln aut.
Nikogo nie powinien więc dziwić fakt, że w Pekinie tłumnie stawili się czołowi producenci ze wszystkich zakątków świata. To właśnie dzięki chińskim klientom wiele renomowanych marek jest w stanie przetrwać europejską recesję...