Od 0-100-0 mph w 11,44 sekundy!

W 1999 roku McLaren F1 LM wyposażony w specjalne, wyścigowe opony ustanowił nowy rekord świata samochodów produkcyjnych - rozpędził się od 0-100 mil na godzinę i z powrotem zahamował do zera w czasie 11,50 sekundy. Od tego czasu nikomu nie udało się pobić znakomitego rezultatu legendarnej, brytyjskiej marki. Aż do dzisiaj! Nowym rekordzistą w tak zwanej próbie "0-100-0" został inny brytyjski samochód - Caterham Superlight R500. Auto wyposażone w 1,8-litrowy silnik DOHC z szesnastoma zaworami, dysponującym mocą 230 KM przy 8600 obr/min na lotnisku w Bruntingthorpe uzyskał rezultat 11,44 sekundy, co jest nowym rekordem świata samochodów produkcyjnych w teście "0-100-0".

Caterham Superlight R500 na przyspieszenie od 0-100 km/h potrzebuje zaledwie 3,4 sekundy, co jest wynikiem, który dla właścicieli większości sportowych aut pozostaje jedynie w sferze marzeń. Do tego dochodzi doskonale działający system hamulcowy, bez którego rekord w próbie "0-100-0" nie byłby możliwy do pobicia.

Testy na lotnisku w Bruntingthorpe zorganizował i przeprowadził popularny brytyjski magazyn motoryzacyjny "Autocar". Jedynymi autami, które w teście "0-100-0" uzyskały lepszy wynik od Caterhama Superlight R500 były nieprodukcyjne pojazdy - startujący na co dzień w Formule 1, bolid Jaguar R3 oraz wyścigowy Gould Cosworth Hillclimb wyposażony w silnik o mocy 477 KM.

Reklama

W rywalizacji samochodów produkcyjnych wzięły udział również Pagani C12 S (uzyskując wynik 11,84 sekundy), Porsche 911 Turbo (13,02 s) oraz Lamborghini Murcielago (13,90 s).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rekord | silnik | Caterham | Wyposażony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy