Złodziej - idiota roku - na stacji benzynowej...

Zawód policjanta to wymagająca i niebezpieczna praca, w której na co dzień stawiać trzeba czoła dziesiątkom przykrych zdarzeń. Na szczęście, czasami trafiają się też sprawy, przy których trudno zachować powagę...

Złodziej zatankował za 130 zł i odjechał... / Fot: Adrian Slazok
Złodziej zatankował za 130 zł i odjechał... / Fot: Adrian SlazokReporter

Do tytułu idioty roku śmiało kandydować może np. złodziej z Choszczna, który postanowił ukraść paliwo z pewnej stacji benzynowej w Reczu. 29-latek podszedł do sprawy w całkiem profesjonalny sposób - by uniemożliwić identyfikację pojazdu zasłonił częściowo jego tablice rejestracyjne...

Skok, przynajmniej chwilowo, można było zaliczyć do udanych. Nie zważając na kamery monitoringu złodziej zatankował swój pojazd za kwotę 130 zł i - rzecz jasna bez uiszczania zapłaty - odjechał.

Mężczyzna był kompletnie zaskoczony, gdy w kilka dni po brawurowej kradzieży do jego drzwi zapukali policjanci. 29-latek nie mógł zrozumieć, jakim cudem stróże prawa powiązali go ze sprawą.

Kluczowym dowodem stały się nagrania z monitoringu. Okazało się bowiem, że przebiegły mistrz kamuflażu na przedniej tablicy rejestracyjnej zamaskował litery, na tylnej zaś... cyfry. Prawdziwy geniusz!

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas