Wysokimi mandatami w rowerzystów

Walencja - hiszpańskie miasto nad Morzem Śródziemnym - wprowadziła nowe przepisy dotyczące jazdy na rowerze po mieście. Przepisy zakazują między innymi jazdy po chodnikach i przewidują wysokie mandaty - od 90 do 500 euro.

Jazda "bez trzymanki" czy parkowanie w niedozwolonym miejscu kosztują 90 euro. Za słuchanie muzyki podczas jazdy, tuningowanie roweru czy przekroczenie dozwolonej prędkości trzeba zapłacić mandat wynoszący 250 euro, a za jazdę po pijanemu - 500 euro.

Rowerzyści uważają, że nowe prawo jest zbyt surowe i przypominają, że nie wszystkie dzielnice Walencji mają wyznaczone ścieżki rowerowe.

Z przepisów nie są zadowoleni również kierowcy, bo rowerzyści są - ich zdaniem - niebezpiecznymi użytkownikami ulic. Na razie jedynymi zadowolonymi są władze miasta, które na wysokich mandatach będą mogły dobrze zarobić.

Reklama
IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy