UEFA na drogach dostanie własne pasy. A Polacy?

W sobotę w Warszawie uruchomiono specjalny buspas między lotniskiem na Okęciu a Stadionem Narodowym. Do 1 lipca będą z niego korzystać uprzywilejowane pojazdy oficjeli UEFA.

Może to niepokoić zwykłych kierowców, którzy do czasu zakończenia Euro 2012 mają do dyspozycji tylko jeden pas w każdą stronę.

Ze względu na weekend, w sobotę nie było jeszcze korków na ulicy Żwirki i Wigury - głównej arterii prowadzącej na lotnisko. Dlatego kierowcy jeszcze nie narzekają. Wielu z nich również ignoruje żółte napisy na jezdni. Dopiero radiowozy policji i straży miejskiej dyscyplinują ich swoją obecnością.

W poniedziałek jednak dojazd na lotnisko może okazać się nie lada sztuką. Samochody, które i tak zawsze stoją w korkach na dwóch pasach, będą musiały się zmieścić na jednym.

Reklama

- Będzie bardzo niewesoło. Zapowiada się duży zamęt, ponieważ są tylko dwa pasy, a tylko jeden będzie do dyspozycji wszystkich. Będzie się korkowało - przewiduje jeden z kierowców.

Kierowcy nie rozumieją jednak, dlaczego pasy wytyczono dla UEFA również na ulicy Raszyńskiej, w Alejach Jerozolimskich i na moście Poniatowskiego, czyli do samego stadionu. Najwyraźniej oficjele piłkarskiej federacji będą traktowani lepiej niż delegacje rządowe, którym najwyżej na chwilę udostępnia się drogę.

RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy